Reklama

Czy gminy dostaną z janosika o dwie trzecie mniej niż obecnie

Od 60 proc. do 64 proc. mogą się zmniejszyć wpłaty gmin na część równoważącą subwencji ogólnej – alarmuje Związek Gmin Wiejskich RP

Publikacja: 03.04.2012 08:42

Gminy liczą, ile stracą na obniżce janosikowych wpłat

Gminy liczą, ile stracą na obniżce janosikowych wpłat

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Z wyliczeń Związku Gmin Wiejskich RP wynika, że wpłaty gmin na janosikowe mogą spaść do 240 – 260 mln zł.

– Jaki wpływ miałoby zmniejszenie wpłat na subwencję równoważącą, trudno jest obecnie ocenić – mówi Paweł Tomczak, dyrektor biura ZGW RP. – Możemy jedynie przyjąć założenie proporcjonalnego zmniejszenia otrzymywanej subwencji o procent zmniejszenia wpłat – dodaje. Zaznacza, że w skrajnym wypadku gminy mogą stracić nawet dwie trzecie wpływów z części równoważącej subwencji ogólnej.

Szukamy środków

– Nad obydwoma projektami, poselskim (druk sejmowy nr 230) i obywatelskim (nr 19), pracuje obecnie podkomisja – mówi Piotr Zgorzelski, przewodniczący Sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. – Za wcześnie przesądzać o tym, o ile wpłaty zamożnych gmin na rzecz biedniejszych zostaną zmniejszone. Szukamy pieniędzy w całym systemie finansów publicznych, również w środkach niewykorzystanych – dodaje poseł. – Do komisji dotarły informacje, że gminy nie wykorzystują 270 mln zł przeznaczonych na dodatki mieszkaniowe – wyjaśnia. Podkreśla również, że do systemu wyrównawczego powinien się aktywnie włączyć budżet państwa.

Nie tylko gminy skupione wokół ZGW RP krytykują projekty nowelizacji ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego.

– Projekt obywatelski jest fatalny – mówi Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich. Przyznaje jednak, że kierunkowo jest słuszny, bo system wyrównywania samorządowych dochodów musi zostać zmieniony.

Reklama
Reklama

651 mln zł według obowiązujących przepisów wpłacą gminy na janosikowe w 2012 r.

– Nie do zaakceptowania jest bowiem sytuacja, w której system mający na celu likwidację kominów i wyrównywanie niedoborów wywraca kolejność na liście najbogatszych samorządów, a tak się dzieje obecnie – uważa Porawski.

Jego zdaniem w obecnie funkcjonującym systemie można znaleźć również dobre rozwiązania. – Przykładowo bierze on pod uwagę nie tylko zamożność gmin, ale także inne czynniki, np. koszty wykonywania zadań. Uwzględnia on m.in. gęstość zaludnienia w gminie, a z tym się wiążą m.in. wydatki na utrzymanie sieci drogowej.

Zwraca uwagę, że dobrze by było, aby nowy system wyrównawczy uwzględniał również koszty dużych miast, m.in. wydatki na komunikację, np. na warszawskie metro.

Samorządowcy podzieleni

ZMP krytykuje projekt obywatelski, ponieważ chce on zastąpić subwencje dotacją. – Janosikowe to sposób na wyrównanie dochodów. Nieporozumieniem jest zatem pomysł, aby miasta miały się o te pieniądze ubiegać, startując w konkursach – wyjaśnia Ryszard Grobelny, prezes związku.

Tam, gdzie jedni widzą wady, inni dostrzegają zalety. – Unia Metropolii Polskich w pełni popiera ideę obywatelskiego projektu, polegającą na urealnieniu liczby mieszkańców dużych miast podczas obliczania wskaźników służących do ustalania janosikowych wpłat – mówi Paweł Adamowicz, prezes Zarządu Fundacji Unia Metropolii Polskich. – W systemie Poltax, będącym w dyspozycji Ministerstwa Finansów, są dane, w której gminie pracownik uzyskuje dochody, a w której opłaca podatek od nich – dodaje Adamowicz.

Reklama
Reklama

Unia Metropolii Polskich zwraca uwagę, że obecnie funkcjonują dwa systemy przekazywania pieniędzy z dużych miast do małych gmin. Pierwszy – ustawowy, via budżet państwa. Drugi – prywatny – w postaci udziałów w podatku PIT od osób, które korzystają z usług komunalnych w dużym mieście, ale deklarują zamieszkiwanie i płacą podatki gdzie indziej.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, m.cyrankiewicz@rp.pl

Z wyliczeń Związku Gmin Wiejskich RP wynika, że wpłaty gmin na janosikowe mogą spaść do 240 – 260 mln zł.

– Jaki wpływ miałoby zmniejszenie wpłat na subwencję równoważącą, trudno jest obecnie ocenić – mówi Paweł Tomczak, dyrektor biura ZGW RP. – Możemy jedynie przyjąć założenie proporcjonalnego zmniejszenia otrzymywanej subwencji o procent zmniejszenia wpłat – dodaje. Zaznacza, że w skrajnym wypadku gminy mogą stracić nawet dwie trzecie wpływów z części równoważącej subwencji ogólnej.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Czy Trybunał Konstytucyjny będzie sam publikował swoje wyroki? Próba odblokowania TK
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Konsumenci
Zawieszenie obowiązku spłaty rat z mocy prawa nie zawsze korzystne dla konsumenta
Prawo karne
Afera KPO. Prokuratura Europejska przejmie postępowanie w sprawie nieprawidłowości
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama