Przed zmianą niższy podatek od nieruchomości płacony był gminom tylko i wyłącznie od budynków lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych. Wyższy dotyczył np. stołówek czy bazy noclegowej pacjentów sanatorium, czyli takich, które z działalnością leczniczą były tylko związane.
Uzdrowiska liczą straty
Skutkiem zmiany w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych jest to, że rozszerzona została grupa podmiotów, które uzyskają prawo do skorzystania z preferencji.
„Chodzi o niższą stawkę podatku od nieruchomości poprzez ustawowe usankcjonowanie rozluźnienia faktycznej więzi pomiędzy udzielaniem świadczeń zdrowotnych a miejscem (przestrzenią budynkową), w strukturze którego czynności te są podejmowane" – czytamy w uzasadnieniu uchwały Rady Miasta Kołobrzeg w sprawie skierowania do Trybunału Konstytucyjnego skargi na znowelizowane przepisy podatkowe.
– Przewidywane utracone dochody Kołobrzegu wyniosą rocznie ok. 2 mln zł – mówi Ryszard Szufel, przewodniczący miejskiej rady. – Dlatego też zdecydowaliśmy się podjąć uchwałę i znowelizowany przepis zaskarżyć do Trybunału – wyjaśnia.
– Te 2 mln mniej w budżecie to mniej środków na inwestycje, również na terenach objętych ochroną uzdrowiskową – mówi prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek.
Intencja ustawodawcy
Prezydent Gromek wyjaśnia, że Kołobrzeg nie jest jedyną gminą uzdrowiskową, która postanowiła walczyć o swoje dochody przed Trybunałem.