– Te wszystkie czynności wykonują oni podczas wakacji – wyjaśnia Marek Pleśniar. –Tymczasem zgodnie z Kartą dyrektorowi, tak jak wszystkim innym nauczycielom, przysługuje urlop wypoczynkowy w wymiarze odpowiadającym okresowi wakacji, czyli od końca roku szkolnego do 1 września. OSKKO chce wprowadzić 35 dni urlopu dla dyrektora, który mógłby wykorzystać też w ciągu roku szkolnego.
Ponadto zgodnie z Kartą czas pracy nauczyciela nie może przekraczać tygodniowo 40 godzin, jednak rozliczane jest tylko pensum, czyli obowiązkowe zajęcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze. Pensum wynosi od 18 do 30 godzin tygodniowo, zależnie od tego, czy nauczyciel uczy w szkole, w przedszkolu czy też pracuje w bibliotece.
Stanisław Szelewa, dyrektor Wydziału Oświaty w Starostwie Powiatowym w Świdnicy, w raporcie „Samorząd terytorialny a dyrektorzy szkół" przyznaje, że często samorządy nie akceptują tej konstrukcji i wymagają od dyrektorów, by byli w szkole przez osiem godzin dziennie. Większość dyrektorów spędza w niej więcej czasu, niż wynosi pensum, jednak zgodnie z prawem – nie musi, mimo że pełnią oni kierownicze stanowisko. Samorządy zaś nie mogą rozliczać ich z czasu pracy ponad pensum.
Z badania przeprowadzonego przez Szymona Więsława z Instytutu Badań w Oświacie wynika, że godziny pracy dyrektora są ściśle związane z godzinami pracy szkoły. W dni powszednie statystyczny dyrektor rozpoczyna pracę między godz. 7 a 8.30 i kończy po ośmiu godzinach. Kandydaci na dyrektorów muszą też przedstawić ocenę swojej pracy. Aktualni dyrektorzy zwykle sami o nią proszą. Jeśli dyrektor jest jednocześnie nauczycielem, dokonuje jej organ prowadzący.
Ten przepis uniemożliwia startowanie w konkursach fachowcom, ale zatrudnionym np. w organizacjach pozarządowych czy prowadzących własną działalność, które nie mogą przedstawić oceny. Część samorządów czasami wykorzystuje też obowiązek posiadania oceny do usunięcia aktualnego dyrektora. Tak było w tym roku w Tłuszczu: odrzucono ofertę dyrektora gimnazjum, bo burmistrz przed przygotowaniem jego oceny zamknął konkurs.
Prawnicy za zmianami
Przekonanie o konieczności uregulowania statusu dyrektora szkoły podzielają prawnicy, m.in. prof. Jacek Jagielski oraz Mateusz Pilich z UW. Według prof. Jagielskiego nie powinny go określać dwie ustawy. Wszystkie regulacje powinny być zawarte w jednym rozdziale ustawy o systemie oświaty. Obecnie są rozproszone. Pilich proponuje, aby dyrektora zatrudniał organ prowadzący na podstawie umowy o pracę. Resort edukacji, mimo wielu stanowisk i ekspertyz, nie przygotował jeszcze własnych propozycji. Może piątkowe spotkanie przyspieszy prace nad nimi.