Reklama

Dotacje z UE: Wybór sądu należy do ukaranej korektą gminy

Zwrotu odebranych środków z UE można dochodzić zarówno przed sądem powszechnym, jak i administracyjnym.

Publikacja: 26.03.2013 09:03

Zwrotu odebranych środków z UE można dochodzić zarówno przed sądem powszechnym,?jak i administracyjn

Zwrotu odebranych środków z UE można dochodzić zarówno przed sądem powszechnym,?jak i administracyjnym.

Foto: www.sxc.hu

Sąd Najwyższy rozpatrzył dwa pytania Sądu Okręgowego w Lublinie. SO zajmował się sprawą, która dotyczyła zwrotu unijnego dofinansowania. Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (ARP) nakazała beneficjentowi zwrócić część przyznanego dofinansowania (tzw. korekta). Ten żądanie ARP spełnił. Zastrzegł jednak, że będzie się odwoływał, i  skierował pozew do sądu powszechnego. W pozwie tym domagał się zwrotu korekty jako świadczenia nienależnego.

Przepisy nie precyzują, jakie sądy są właściwe do rozpatrywania sporów o korekty

Sąd pierwszej instancji przyznał rację stronie powodowej. Rozpatrujący apelację ARP SO w Lublinie powziął jednak wątpliwości, czy jest właściwy do rozpatrzenia tej sprawy. Skierował więc do Sądu Najwyższego następujące pytania.

Po  pierwsze, czy dopuszczalna jest droga sądowa w sprawie o zwrot świadczenia spełnionego tytułem zwrotu dofinansowania. A po drugie, czy sąd powszechny jest uprawniony do stwierdzenia istnienia zobowiązania do zwrotu dofinansowania jako środków pobranych nienależnie. Sąd Najwyższy odpowiedzi odmówił. Uznał, że w tej konkretnej sprawie nie jest to konieczne.

– Z okoliczności niniejszej sprawy, m.in. z treści pozwu beneficjenta, wynika, że jego roszczenie ma czysto cywilnoprawny charakter – uzasadniał SN (sygnatura akt: III CZP 9/13).

Reklama
Reklama

– Orzeczenie Sądu Najwyższego nie rozwiewa wątpliwości, czy w sprawach korekt nakładanych na beneficjentów właściwe są sądy powszechne czy administracyjne – komentuje Tomasz Burczyński z GWW Legal. – Wskazuje jednak, że to beneficjent samodzielnie musi zdecydować, w jaki sposób będzie  kwestionować działania instytucji przyznających dotacje. Czy na drodze cywilno, czy też administracyjnoprawnej – dodaje ekspert.

 

Sąd Najwyższy rozpatrzył dwa pytania Sądu Okręgowego w Lublinie. SO zajmował się sprawą, która dotyczyła zwrotu unijnego dofinansowania. Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (ARP) nakazała beneficjentowi zwrócić część przyznanego dofinansowania (tzw. korekta). Ten żądanie ARP spełnił. Zastrzegł jednak, że będzie się odwoływał, i  skierował pozew do sądu powszechnego. W pozwie tym domagał się zwrotu korekty jako świadczenia nienależnego.

Przepisy nie precyzują, jakie sądy są właściwe do rozpatrywania sporów o korekty

Reklama
Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Ułaskawienie to bezpiecznik czy relikt? Kontrowersje po decyzji prezydenta
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama