Po śmierci małych oraz starszych pacjentów, do których nie przyjechał na czas lekarz z nocnej przychodni ani z pogotowia, minister zdrowia zamierza usprawnić system pomocy szpitalnej. Do konsultacji społecznych trafił projekt noweli rozporządzenia.
Dotyczy on świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego. Ministerstwo Zdrowia proponuje, aby szpitale zapewniały pacjentom całodobowy dostęp do transportu sanitarnego. Karetka musiałaby stacjonować w lokalizacji szpitala i być cały czas gotowa do wyjazdu.
– Takie rozwiązanie zwiększy bezpieczeństwo pacjentów, zwłaszcza gdy chorego trzeba będzie nagle przewieźć do wyspecjalizowanego ośrodka, np. kardiologii interwencyjnej czy leczenia udaru – zauważa Marek Maślanka, konsultant krajowy ds. pielęgniarstwa ratunkowego.
W rozwiązaniu tym widzi jednak mankamenty Marcin Mikos z Polskiego Towarzystwa Prawa Medycznego.
– Żeby rzeczywiście zapewnić odpowiednie bezpieczeństwo pacjentom, Narodowy Fundusz Zdrowia powinien określić oprócz tego w zarządzeniach, w jakim czasie karetka musi dojechać do pacjenta. Teraz zupełnie pomija tę kwestię – mówi Mikos.