Trwa spór pomiędzy powiatami a gminami o klasyfikację domków letniskowych.
Gminy stoją na stanowisku, że nieruchomości te należy zaliczać do „pozostałych budynków niemieszkalnych", o których mowa w art. 5 ust. 1 pkt 2 lit e ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Natomiast starostwa powiatowe coraz częściej ewidencjonują te nieruchomości jako „budynki mieszkalne" wymienione w art. 5 ust. 1 pkt 2 lit. a tej ustawy.
Milionowe straty
Cała sprawa być może przeszłaby bez echa, gdyby nie fakt, że maksymalna stawka podatkowa stosowana do budynków mieszkalnych (0,74 zł/m²) jest dziesięciokrotnie niższa od tej, którą gminy mogą stosować do „pozostałych budynków niemieszkalnych" (wynosi ona 7,73 zł/ m²).
Co prawda z orzecznictwa sądów administracyjnych wynika, że dla ustalenia właściwej stawki podatku od nieruchomości decydujące znaczenie ma funkcja użytkowa budynku, jednak tę w pierwszej kolejności ustala się na podstawie klasyfikacji ujawnionej w ewidencji budynków. Jej prowadzenie należy do kompetencji starosty.
– Apelujemy do starostw powiatowych o właściwe stosowanie aktów normatywnych regulujących prowadzenie ewidencji gruntów i budynków, baz danych obiektów topograficznych – mówi Mariusz Poznański, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP. – przepisy te definiują „budynek letniskowy" jako „pozostały budynek niemieszkalny" – dodaje.