W poniedziałek (31 marca) mija termin uiszczenia opłat środowiskowych u marszałków województw. W tym samym terminie marszałkowie powinni otrzymać od przedsiębiorców informacje o wpływie działalności firm na środowisko, które to posłużyły do wyliczenia należności.
Jeszcze w zeszłym roku marszałkowie czekali na takie dane o wpływie działalności na środowisko i opłaty z tym związane do końca stycznia. Z tym że były to dane i opłaty za drugie półrocze poprzedniego roku. Za pierwsze półrocze urzędy marszałkowskie dostawały odpowiednie sprawozdania do końca lipca. Jednak w 2013 r. po rozliczeniu drugiego półrocza 2012 r. urzędy marszałkowskie mogły odpocząć od sprawdzania danych od przedsiębiorców. Za cały 2013 r. dostaną je dopiero teraz. W myśl obecnych przepisów ustawy – Prawo ochrony środowiska opłaty za wpływ działalności gospodarczej na środowisko, jak i wykazy, w których przedsiębiorcy podają, ile i za co płacą, trafiają do marszałków województw raz na rok.
Jaka wysokość
Zgodnie z przepisami prawa ochrony środowiska marszałkowie województw nie otrzymają opłat środowiskowych od przedsiębiorców, gdy należność za rok 2013 nie przekroczy 800 zł. Do tej pory na konto urzędu marszałkowskiego pieniądze nie wpływały od przedsiębiorcy, gdy należność za półrocze wynosiła nie więcej niż 400 zł. Jednak nawet jeżeli przedsiębiorca nie musi płacić, to i tak marszałek województwa powinien otrzymać sprawozdanie od przedsiębiorcy, który swoją działalnością wpływa na środowisko.
Sejmik województwa może uchwalić wyższy niż 800 zł limit, od którego jest obowiązek wnoszenia opłaty za korzystanie ze środowiska
Prawo pozwala, by sejmik województwa uchwalił na danym terenie wyższy limit, od którego powstaje obowiązek wniesienia opłaty za korzystanie ze środowiska. Z tym że może podnieść ten próg maksymalnie o 50 proc., czyli do 1,2 tys. zł.