Rzecznik nie przekonał sądu

Uchwała Rady Warszawy w sprawie opłat za izbę wytrzeźwień była zgodna z prawem.

Publikacja: 10.04.2014 09:09

RPO kwestionował brak podstaw uchwalenia opłat za pobyt w izbie wytrzeźwień.

RPO kwestionował brak podstaw uchwalenia opłat za pobyt w izbie wytrzeźwień.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną rzecznika praw obywatelskich na uchwałę o wysokości opłat za pobyt w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych (sygnatura akt: I OSK 85/14). A dokładnie rzecznik zaskarżył § 1 uchwały z 2010 r. Gdyby sąd stwierdził nieważność tego przepisu, mogłaby napłynąć fala wniosków o zwrot pobranych pieniędzy.

Racje rzecznika

§ 1 uchwały ustalał 250 zł opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień. RPO nie kwestionował jej wysokości, ale brak podstaw uchwalenia. Jego zdaniem art. 42 ust. 5 ustawy o wychowaniu w trzeźwości (...), przewidujący, że za doprowadzenie i pobyt w izbie wytrzeźwień są pobierane opłaty, nie upoważniał organu samorządu do ustalenia wysokości daniny publicznej, jaką jest opłata za pobyt w izbie wytrzeźwień.  Takich uprawnień nie dawał też art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy o gospodarce komunalnej. Zgodnie z nim organy stanowiące jednostek samorządu terytorialnego postanawiają o   cenach i opłatach za usługi komunalne o charakterze użyteczności publicznej.

– Oba te przepisy nie mogły być podstawą uchwały. Musi istnieć wyraźne upoważnienie ustawowe dla organu samorządu do ustalenia wysokości daniny publicznej  – mówiła w NSA Ewa Dawidziuk z Biura RPO.

Pełnomocnik Rady Warszawy radca prawny Ryszard Materny podtrzymał stanowisko, że  w 2010 r. oba  przepisy mogły być prawną podstawą uchwały.

Po wyroku Trybunału

W wyroku z 3 kwietnia 2012 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z konstytucją jedynie art. 42 ust. 6 ustawy przeciwalkoholowej.  Upoważniał on ministrów ds. zdrowia i spraw wewnętrznych do określenia w rozporządzeniu maksymalnej wysokości opłat za pobyt w izbie wytrzeźwień. Nie zakwestionował  zasadności pobierania opłat ani zgodności z konstytucją art. 42 ust. 5, będącego, wraz z art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy o gospodarce komunalnej i art. 18 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym podstawą do ustalenia opłat.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie i NSA podzieliły tę ocenę. Sędzia NSA Anna Lech powiedziała, że wspomniana opłata, podobnie jak inne opłaty miejscowe, nie jest daniną publiczną, lecz opłatą za pobyt w placówce użyteczności publicznej. Art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy o gospodarce komunalnej był więc wystarczającą podstawą uchwały Rady Warszawy.

Taką podstawą jest od 1 stycznia 2014 r.  art. 42² ust. 4 pkt 1, wprowadzony  do znowelizowanej w 2013 r. ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Opierając się na tym przepisie,  Rada Warszawy podjęła 6 marca 2014 r.  nową uchwałę. Wysokość opłaty za pobyt w izbie wytrzeźwień wynosi obecnie 300 zł. Uchwała z 2010 r. straciła moc obowiązującą.

Alkoholizm

Cenę trzeźwienia ustala samorząd

Artykuł 42 ², wprowadzony od 1 stycznia 2014 r. do ustawy

z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości) i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (DzU z 1982 r. nr 35, poz. 230) przewiduje, że za pobyt w izbie wytrzeźwień, placówce, jednostce policji od osoby przyjętej pobierana jest opłata. ?Jej wysokość:

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną rzecznika praw obywatelskich na uchwałę o wysokości opłat za pobyt w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych (sygnatura akt: I OSK 85/14). A dokładnie rzecznik zaskarżył § 1 uchwały z 2010 r. Gdyby sąd stwierdził nieważność tego przepisu, mogłaby napłynąć fala wniosków o zwrot pobranych pieniędzy.

Racje rzecznika

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo