Zagospodarowanie przestrzenne: zakaz ?zabudowy działek na terenach powodziowych

Włodarze Krakowa mieli prawo ?w miejscowym planie zagospodarowania zakazać ?zabudowy działek na terenach powodziowych.

Publikacja: 23.05.2014 13:27

Atrakcyjna działka może być bezwartościowa – wystarczy, że jest na terenie zalewowym

Atrakcyjna działka może być bezwartościowa – wystarczy, że jest na terenie zalewowym

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Działka w atrakcyjnym miejscu  może być bezwartościowa.  Przekonała się o tym krakowska spółka akcyjna. Była ona użytkownikiem wieczystym działki, na której  stały stare magazyny. Zamierzała je przebudować. Jej plany pokrzyżowała Rada Miasta Krakowa. W miejscowym planie, który objął także nieruchomość spółki, zabroniła zabudowy.  Na tym terenie dopuszczalna była tylko miejska zieleń.

Spółka zaskarżyła  plan do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Chciała jego unieważnienia w części, w której dotyczył jej nieruchomości. Niewiele jednak wskórała.

Jakie zarzuty

W skardze spółka twierdziła, że rada przekroczyła granice przysługującego gminie władztwa planistycznego i nadmierne ograniczyła jej uprawnienia do gruntu. Na poparcie swojej tezy zacytowała orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego z  23 grudnia 1992 r. (IV SA 956/92). NSA orzekł wówczas, że pozbawienie właściciela nieruchomości możliwości korzystania z prawa własności, dokonane czynnościami organów administracji publicznej, co ma miejsce przy przeznaczeniu nieruchomości na cele niezgodne z interesem jej właściciela, jej faktycznie objęciem lub ograniczeniem prawa rozporządzania nieruchomością, ma wszelkie cechy jej wywłaszczenia.

W odpowiedzi Rada Miasta Krakowa stwierdziła, że gmina posiada kompetencję ustalania przeznaczenia terenu i warunków jego zagospodarowania. Fakt, że ustalenia planistyczne nie odpowiadają oczekiwaniom spółki, nie decyduje jeszcze o naruszeniu istoty prawa własności (użytkowania wieczystego) czy jakichkolwiek przepisów.

Ustalając przeznaczenie danej  nieruchomości, rada miasta jest związana zapisami studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. To zaś przewidywało, że na tym konkretnie  obszarze, na którym  jest sporna działka, będzie m.in. utworzony park miejski.

Rada  podkreśliła, że chciała spółce pójść na rękę.  Podczas wyłożenia projektu planu do publicznego wglądu spółka  zażądała  dopuszczenia lokalizacji budynku. Uwaga ta została uwzględniona przez radę, ale z zastrzeżeniem, że o możliwości zabudowy zadecydują wyniki ponownych uzgodnień.

W ich trakcie dyrektor regionalnego zarządu gospodarki wodnej odmówił uzgodnienia  projektu planu. Jego zdaniem lokalizowanie jakiegokolwiek obiektu budowlanego na obszarze szczególnego zagrożenia powodzią jest niedopuszczalne. W konsekwencji organy planistyczne ponownie zmieniły projekt planu tak, aby na terenie zalewowym wykluczyć możliwość powstania nowych budynków.

Cel publiczny ważniejszy

WSA w Krakowie  przyznał rację radzie miasta, a nie spółce. Nie dopatrzył się nieprawidłowości w procedurze uchwalania planu.

Zgodnie z art. 28 ust. 1 ustawy o planowaniu  naruszenie zasad sporządzania planu miejscowego powoduje nieważność uchwały rady gminy w całości lub części.

Zdaniem sądu najwięcej miejsca w skardze poświęcono zarzutowi przekroczenia władztwa planistycznego przez organy gminy Krakowa  poprzez nadmierne i nieproporcjonalne ograniczenie prawa użytkowania wieczystego działek. Nie są to zarzuty trafne.

Plan miejscowy nie neguje zasady ochrony prawa własności. To, że skarżąca spółka chciałaby innego przeznaczenia swoich terenów, nie oznacza, że przysługujące jej prawo użytkowania wieczystego zostało w niedopuszczalny sposób naruszone – stwierdził sąd. Tereny tych działek w studium nie były przeznaczone do zabudowy, nie doszło też do przekroczenia władztwa planistycznego i ingerencji w prawo własności (użytkowania wieczystego).

Plan miejscowy ingeruje w sposób wykonywania użytkowania wieczystego. W związku z odmienną wolą  spółki zagospodarowania działek, niż wynika to z planu miejscowego, narusza  interes spółki. Samo naruszenie interesu prawnego nie może jednak przesądzić o nieważności  części uchwały. Nie jest  to równoznaczne z naruszeniem prawa. Uniemożliwienie  spółce zagospodarowania działek nie wystarcza do uznania przekroczenia władztwa planistycznego.

Istotą planowania przestrzennego jest przeznaczanie nieruchomości na różne cele wyznaczone w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego i zgodnie z zadaniami gminy.

Planowanie przestrzenne wpisane zostało w zakres władztwa organów gminy. To oznacza, że  mają one prawo ingerowanie władczego (a więc i bez zgody właściciela bądź użytkownika wieczystego) w określenie sposobu zagospodarowania terenu.

Sąd o zasadach

Władztwo planistyczne gminy umożliwia ograniczenie zabudowy lub jej eliminowanie, jeżeli cel społeczny (publiczny) tego wymaga. Istnieją instrumenty prawne, które umożliwiają właścicielom rekompensatę w przypadku tego rodzaju ograniczenia, ale samo ograniczenie – jeżeli nie jest dowolne – nie stanowi naruszenia prawa – stwierdził sąd.

Oczywiście – zdaniem WSA – nie obowiązuje zasada ustawowego prymatu celu publicznego nad prywatnym. Niemniej w konkretnej sprawie taki prymat może być dopuszczalny. Obszar, na którym zlokalizowana jest działka,  jest istotny dla Krakowa. Są to obszary zarówno widokowe, jak i chroniące miasto  przed zalewaniem wodami Wisły. Okoliczność, że w przeszłości zostały wybudowane na  nich zbiorniki (magazyny) na paliwa, nie może przesądzać o dalszym zachowaniu takiej funkcji (magazynowania paliw). Obszary te jako tereny ochrony przeciwpowodziowej, zagrożone zalewaniem w razie wystąpienia powodzi lub nawet podwyższenia stanu wód Wisły, nie powinny być wykorzystywane na cele przemysłowe, a w szczególności na cele związane z magazynowaniem paliw. Nie jest więc zasadny zarzut niczym nieuzasadnionego ograniczania prawa użytkowania wieczystego tych działek – skonkludował sąd.

Wyrok WSA w Krakowie z 25 kwietnia 2014 r. (II SA/Kr 320/14)

Działka w atrakcyjnym miejscu  może być bezwartościowa.  Przekonała się o tym krakowska spółka akcyjna. Była ona użytkownikiem wieczystym działki, na której  stały stare magazyny. Zamierzała je przebudować. Jej plany pokrzyżowała Rada Miasta Krakowa. W miejscowym planie, który objął także nieruchomość spółki, zabroniła zabudowy.  Na tym terenie dopuszczalna była tylko miejska zieleń.

Spółka zaskarżyła  plan do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Chciała jego unieważnienia w części, w której dotyczył jej nieruchomości. Niewiele jednak wskórała.

Pozostało 89% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów