Spółka akcyjna wystąpiła w 2005 r. do wójta o wydanie interpretacji. Kupiła ziemię z przeznaczeniem pod zwałowisko. Wskazała jednak, że dopiero po 2015 r. zostanie objęta robotami górniczymi. Spółka stwierdziła, że do ?2015 r. grunty podlegają opodatkowaniu podatkiem rolnym lub leśnym, gdyż dopiero podjęcie czynności przygotowawczych uzasadni opodatkowanie ich podatkiem od nieruchomości.
Wójt nie wydał interpretacji w terminie, a raczej wydał tzw. interpretację milczącą, należało więc uznać, że został związany stanowiskiem podatnika zawartym we wniosku. Po jakimś czasie wójt zmienił z urzędu tę interpretację, stwierdzając, że jest nieprawidłowa, gdyż zachodzi istotna niezgodność zaprezentowanej w niej wykładni z poglądami ugruntowanymi w orzecznictwie sądowym.
Działalność firmy – w opinii wójta – wskazuje na to, że jej grunty rolne i leśne są zajęte na działalność gospodarczą. Dla sądów takimi czynnościami są np. zmiana przeznaczenia gruntów w planie przestrzennym, rozpoczęcie prac melioracyjnych, wytyczanie dróg, przebudowa linii energetycznych, wykonywanie sieci wodno-kanalizacyjnych.
Spółka wniosła skargę na to rozstrzygnięcie do sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi przeanalizował, czy milczącą interpretację, którą wójt wydał w 2005 r., mógł zmienić z urzędu w 2013 r. I orzekł, że nie mógł. W czasie między wydaniem milczącej interpretacji a jej zmianą w 2013 r. zmieniły się przepisy regulujące zasady udzielania pisemnych interpretacji. Ustawą z 16 listopada 2006 r. o zmianie ustawy – Ordynacja podatkowa oraz o zmianie niektórych innych ustaw ustawodawca wprowadził nowe przepisy. W tej konkretnej sprawie najważniejsze jest określenie podmiotu uprawnionego do zmiany interpretacji z urzędu.
– Nie ma wątpliwości ?– orzekł sąd – że w okolicznościach rozpatrywanej sprawy nie był nim już wójt.