Reklama

Stawka opłaty za zajęcie pasa drogowego nie może zależeć od treści reklamy

Różnicowanie stawki opłaty za zajęcie pasa drogowego ze względu na technikę wykonania reklamy (świetlna, podświetlona) jest w świetle przepisów ustawy o drogach publicznych niedopuszczalne.

Publikacja: 01.10.2014 16:15

Stawka opłaty za zajęcie pasa drogowego nie może zależeć od treści reklamy

Foto: www.sxc.hu

Rada gminy Grunwald uchwaliła stawki opłat za zajęcie pasa drogowego przez reklamę. Zgodnie z jej treścią stawka opłaty za 1m

2

zajętej powierzchni wynosi 1,5 zł dziennie. Natomiast w sytuacji, w której reklama jest usytuowana nad lub na obiekcie, w którym prowadzona jest działalność gospodarcza i zawierająca wyłącznie informacje o prowadzonej działalności dzienna stawka opłaty została ustalona w wysokości 2 zł. Z treści uchwały wynikało również, że stawka opłaty zostaje podwyższona o 100 proc., jeżeli reklama jest świetlna lub podświetlana.

Część z postanowień tej uchwały zakwestionował wojewoda warmińsko-mazurski (rozstrzygnięcie nadzorcze z 29 września 2014 r., sygn. PN.4131.180.2014).

Za sprzeczne z przepisami ustawy o drogach publicznych uznał zwłaszcza uzależnienie przez radę gminy wysokości stawki opłaty od treści billboardu umieszczonego na nieruchomości, na której prowadzona jest działalność gospodarcza i związanego z tą działalnością. Jak również zapis podwyższający o 100 proc. stawkę opłaty od reklam podświetlanych i świetlnych. Organ nadzoru zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 40 ust. 9 ustawy o drogach publicznych ustalając stawki opłaty za zajęcie pasa drogowego rada gminy bierze pod uwagę następujące czynniki: kategorię drogi, której pas drogowy zostaje zajęty; rodzaj elementu zajętego pasa drogowego; procentową wielkość zajmowanej szerokości jezdni; rodzaj zajęcia pasa drogowego oraz rodzaj urządzenia lub obiektu budowlanego umieszczonego w pasie drogowym.

Reklama
Reklama

- Enumeratywne wyliczenie przesłanek prowadzi do sytuacji, w której przy ustalaniu stawek opłat, niedopuszczalne jest branie pod uwagę innych czynników niewymienionych w art. 40 ust. 9 ustawy o drogach publicznych – wyjaśnia Marian Podziewski, wojewoda warmińsko – mazurski. – Powyższy przepis zaś nie zawiera czynników, dotyczących rodzaju informacji umieszczonej na reklamie oraz rodzaju reklamy, które w zakwestionowanych przepisach wprowadziła rada gminy Grunwald – argumentuje wojewoda.

W ocenie organu nadzoru rada gminy Grunwald była uprawniona do różnicowania stawki opłaty za zajęcie pasa drogowego różnicować ze względu na rodzaj zajęcia, a nie treści informacji umieszczonej na nośniku informacji wizualnej. Również różnicowanie stawki opłaty ze względu na technikę wykonania reklamy (świetlna, podświetlona) jest w świetle przepisów ustawy o drogach publicznych niedopuszczalne.

Podobne stanowisko zajął Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 16 stycznia 2014 r., w którym czytamy, że kiedy zarządcą drogi jest jednostka samorządu terytorialnego, ustanawiając stawki opłat uwzględnia ona tylko i wyłącznie rodzaj urządzenia lub obiektu budowlanego umieszczonego w pasie drogowym będącego nośnikiem informacji wizualnej w jakiejkolwiek materialnej formie wraz z elementami konstrukcyjnymi i zamocowaniami (sygn. II GSK 1633/12).

Rada gminy Grunwald uchwaliła stawki opłat za zajęcie pasa drogowego przez reklamę. Zgodnie z jej treścią stawka opłaty za 1m

zajętej powierzchni wynosi 1,5 zł dziennie. Natomiast w sytuacji, w której reklama jest usytuowana nad lub na obiekcie, w którym prowadzona jest działalność gospodarcza i zawierająca wyłącznie informacje o prowadzonej działalności dzienna stawka opłaty została ustalona w wysokości 2 zł. Z treści uchwały wynikało również, że stawka opłaty zostaje podwyższona o 100 proc., jeżeli reklama jest świetlna lub podświetlana.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama