Aktualizacja: 09.05.2025 23:41 Publikacja: 31.05.2023 07:29
Foto: Adobe Stock
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach orzekł tak w sprawie, w której mężczyzna domagał się od dyrektora domu muzyki informacji publicznej o organizowanym w siedzibie tej instytucji widowisku. Chciał m.in. dowiedzieć się, czy i w jakiej liczbie bilety uprawniające do wstępu na nie dostępne były w internecie i stacjonarnie w kasach.
Dom muzyki odmówił, powołując się na tajemnicę przedsiębiorcy – jego kontrahenta (a ta zgodnie z prawem ogranicza dostęp do informacji publicznej). Wskazał, że jako podmiot zajmujący się kulturą zawiera umowy, w których mogą się znajdować informacje objęte właśnie takimi klauzulami. I ocenił, że podanie do wiadomości danych dotyczących warunków sprzedaży biletów na ten konkretny koncert naruszyłoby zasadę poufności. Za to zaś instytucji groziłaby kara, a jej kontrahentowi osłabienie pozycji rynkowej.
Mój klient nie przyznał się do zarzucanych mu czynów; złożył oświadczenie dotyczące swojej kondycji zdrowotnej –...
Rzecznik Praw Pacjenta wypłaci pacjentowi najwyższą możliwą do przyznania sumę świadczenia kompensacyjnego z Fun...
Sąd Najwyższy uznał w środę częściowo skargi Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka, którzy zakwestionowali niektó...
Czy złożenie w akcie notarialnym nieprawdziwego oświadczenia stanowi przestępstwo? Sprawę, na kanwie historii z...
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas