Pomoc społeczna musi dbać o prawo do pobytu w DPS-ach

Samorządowe instytucje pomocy społecznej muszą bardziej wczuwać się w indywidualne sytuacje.

Publikacja: 18.03.2016 06:29

Pomoc społeczna musi dbać o prawo do pobytu w DPS-ach

Foto: www.sxc.hu

Zwrócił na to uwagę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie, rozpatrując skargę Anny M.

Gdy 82-letnia Anna M. (dane zmienione) zwracała się do burmistrza Zaklikowa o umieszczenie w domu pomocy społecznej, mieszkała samotnie na wsi. Przeszła udar mózgu i chorowała na nadciśnienie i jaskrę.

Burmistrz odmówił. Jego zdaniem gdyby starszej pani zabezpieczyć usługi opiekuńcze, mogłaby nadal mieszkać u siebie. Badający ją lekarz stwierdził bowiem, że jest prawidłowo zorientowana w miejscu i czasie, porusza się samodzielnie. Nie wymaga stałej, całodobowej opieki, tylko leczenia i opieki. Z wywiadu środowiskowego wynika, że pomaga jej sąsiadka oraz syn.

Zgodnie z ustawą o pomocy społecznej pomoc osobie niepełnosprawnej nie musi być świadczona wyłącznie przez gminę. Jest syn, a działka wraz z domem, w którym mieszka Anna M., należy do dwójki jej wnuków. Organy pomocy społecznej powinny ich wspomagać w opiece nad matką i babką, a nie je zastępować.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Tarnobrzegu zaakceptowało decyzję burmistrza. Przypomniało, że dom pomocy społecznej jest placówką dla osób najbardziej tego potrzebujących, znajdujących się w skomplikowanej sytuacji życiowej, wymagających całodobowej opieki.

Do skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Tarnobrzegu Anna M. dołączyła zaświadczenie lekarza okulisty, że ma „praktycznie ślepotę obu oczu". Usługi opiekuńcze nie zapewniają całodobowej opieki, a burmistrz nie wskazał, jakie to miałyby być konkretne świadczenia i w jakim wymiarze.

Skarga okazała się skuteczna. Sąd uchylił decyzje SKO w Tarnobrzegu i burmistrza i nakazał ponowne rozpoznanie wniosku Anny M. Nie zgodził się ze stwierdzeniem, że może samodzielnie funkcjonować, przy zapewnieniu jej usług opiekuńczych, w nieokreślonym zresztą zakresie. Samorządowe Kolegium Odwoławcze pominęło tak istotną okoliczność jak całkowita utrata wzroku i związane z tym problemy z poruszaniem się.

Nie może też być argumentem przeciwko umieszczeniu Anny M. w DPS, że do tej pory mogła samodzielnie funkcjonować. Korzystała bowiem z pomocy sąsiadów, znajomych oraz syna i wnuków. Jej najbliżsi mieszkają jednak w innej miejscowości i nie są w stanie zapewnić jej stałej opieki. Te wszystkie fakty muszą być wzięte pod uwagę podczas ponownego rozpatrywania sprawy.

sygnatura akt: II SA/Rz 1069/15

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów