To wynik podzielenia obowiązkowego wymiaru przez pięć dni pracy.
Taki sposób podpowiada Departament Strategii Ministerstwa Edukacji Narodowej - [link=http://www.rp.pl/artykul/429707.html]zobacz stanowisko[/link].
Ma to służyć ustaleniu godzin aktywności nauczyciela, który nie przepracował pełnego miesiąca, a jego zajęcia dydaktyczne są czasowo różnie rozłożone od poniedziałku do piątku.
Resort przyznaje, że [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=394FD6E3442443A5B2CF8971D37B7B28?id=182007]Karta nauczyciela[/link] (KN) wskazuje jedynie czas pracy nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze zajęć, czyli 40 godzin tygodniowo. Nie ma ani przepisów dotyczących mniejszej liczby godzin, ani zasad wynagradzania nauczycieli za przepracowaną część miesiąca. KN odsyła w tej sprawie do [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE89BF528781D2C42167CAF23691862B?id=76037]kodeksu pracy[/link].
A w takiej sytuacji należy posługiwać się [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D13286256AEC6DEC78712AE720CC9533?id=73966]rozporządzeniem ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289 ze zm.)[/link].