Podatnicy hojniej zasilili kasy samorządów

W 2009 r. wpłynęło do nich z PIT 1,6 mld zł więcej, niż planowało Ministerstwo Finansów. Dzięki temu nie musiały się one dodatkowo zadłużać lub mocniej ciąć inwestycji. W tym roku wpływy z PIT mają się zwiększyć

Publikacja: 16.02.2010 04:16

Podatnicy hojniej zasilili kasy samorządów

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Projektując budżet na 2009 rok, Ministerstwo Finansów (MF) zakładało, że wpływy samorządów z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) będą o 3,5 – 4 proc. wyższe niż w 2008 r. Jednak po trudnym pierwszym półroczu zweryfikowało plany i spodziewało się aż 11-proc. spadku. Ostatecznie pieniędzy było o ok. 5,5 proc. mniej niż w 2008 r. – wynika z szacunków „Rz”.

Różnica między planem MF z połowy roku i ostatecznym wykonaniem to ok. 1,6 mld zł. O tyle więcej pieniędzy, niż zakładano, trafiło do kas gmin, powiatów oraz województw. W mniejszym więc stopniu musiały one ściąć planowane inwestycje lub zapożyczyć się na ich poczet.

– W tej chwili priorytetem są wydatki związane z wkładem własnym do inwestycji realizowanych przy udziale unijnych pieniędzy. Potrzebujemy więc pieniędzy – mówi Ambroży Pawlewski, skarbnik Bydgoszczy.

Według prognoz w tym roku wpływy do kas samorządów z PIT mają być z kolei wyższe niż w 2009 r. Wpływy z PIT to bardzo ważne źródło dochodów, zwłaszcza dla gmin i miast. W sumie samorządy planowały swoje dochody na 2009 r. na 163 mld zł, z czego ok. 29,4 mld zł miało pochodzić właśnie z PIT.

W ubiegłym roku coraz więcej z nich zaczęło zachęcać mieszkańców, by płacili podatki w miejscu zamieszkania. Dziś robi tak m.in. Warszawa.

Dochody z PIT byłyby jeszcze wyższe, gdyby nie rosnące bezrobocie i wolniejszy wzrost płac. – Do tego doszły zmiany w uldze prorodzinnej i w wysokości stawek progów podatkowych – przypomina Danuta Kamińska, skarbnik Katowic. W efekcie złej sytuacji gospodarczej resort finansów ogłosił w sierpniu, że wpływy z PIT będą niższe o 14,5 proc., niż to planowano. Metropolie wyliczyły, że stracą na tym aż 1,4 mld zł. Ostatecznie było jednak nieco lepiej, niż przewidywało ministerstwo. Równocześnie, jak twierdzą miasta, dochody z CIT praktycznie się nie zmieniły.

Z opracowań opublikowanych właśnie na stronie resortu finansów wynika, że w 2010 r. dochody gmin z PIT mogą być wyższe o ponad 2 proc. niż wykonanie za 2009 r. Częściowo to wynik tego, że gminy w tym roku dostaną 36,94 proc. wpływów z PIT, czyli o 0,22 pkt proc. więcej niż w 2009 r. W przypadku powiatów i województw wzrost ma wynieść ok. 1,5 proc.

Także samorządowcy już na początku tego roku spodziewają się, że będzie on dla nich również lepszy pod względem dochodów z PIT, niż planuje MF. – W budżecie na ten rok założyliśmy 312 mln zł dochodów z podatku od dochodów osób fizycznych, podczas gdy MF szacowało dla nas 306 mln zł – podkreśla Ambroży Pawlewski. Dodaje, że taką decyzję prezydent Bydgoszczy podjął na podstawie prognoz wzrostu PKB. MF w budżecie założyło, że wyniesie on w tym roku 1,2 proc., ale obecnie rząd wskazuje nawet na 3 proc.

Mniej optymistycznie patrzy Stanisława Kozłowska, skarbnik Białegostoku. W budżecie wzięła pod uwagę wskaźnik MF, choć początkowo wydawał jej się dość niski. Ale już nie teraz. – Dochody w PIT w gminie i powiecie są jednak od początku roku o ok. 4 mln zł niższe niż rok temu – mówi Kozłowska.

Ostrożna jest też Warszawa. – Planowany dochód z PIT na 2010 r. to 3,44 mld zł, a w 2009 r. wynosił 3,47 mld zł – mówi Magdalena Jadziewicz ze stołecznego ratusza.

Projektując budżet na 2009 rok, Ministerstwo Finansów (MF) zakładało, że wpływy samorządów z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) będą o 3,5 – 4 proc. wyższe niż w 2008 r. Jednak po trudnym pierwszym półroczu zweryfikowało plany i spodziewało się aż 11-proc. spadku. Ostatecznie pieniędzy było o ok. 5,5 proc. mniej niż w 2008 r. – wynika z szacunków „Rz”.

Różnica między planem MF z połowy roku i ostatecznym wykonaniem to ok. 1,6 mld zł. O tyle więcej pieniędzy, niż zakładano, trafiło do kas gmin, powiatów oraz województw. W mniejszym więc stopniu musiały one ściąć planowane inwestycje lub zapożyczyć się na ich poczet.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr