Klasyfikacja budżetowa utrudnia ustalanie opłat za odbiór śmieci

Obowiązująca klasyfikacja budżetowa utrudnia regionalnym izbom obrachunkowym kontrolowanie, jak gminy zbierają i wydają opłaty za odbiór śmieci.

Publikacja: 14.01.2013 09:44

Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych wystąpiła do ministra administracji i cyfryzacji o zmianę przepisów dotyczących klasyfikowania wpływów gmin z opłat za śmieci oraz wydatków na obsługę nowego systemu gospodarowania odpadami.

„Wnikliwe i rzetelne badanie legalności nadsyłanych uchwał w zakresie zachowania adekwatności kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi do pobranych opłat będzie możliwe jedynie przy zapewnieniu odpowiednich, usystematyzowanych źródeł informacji wynikających m.in. z klasyfikacji budżetowej" – czytamy w piśmie.

Jak wyjaśnia przewodniczący Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych Ryszard Krawczyk, w obecnym kształcie klasyfikacji budżetowej dochody z pobieranych przez gminy opłat za śmieci mogą być klasyfikowane w paragrafie 049 „Wpływy z innych lokalnych opłat pobieranych przez samorządy na podstawie odrębnych ustaw". W paragrafie tym mogą być jednak klasyfikowane także inne źródła dochodów jednostek samorządu terytorialnego.

Opłaty za odbiór śmieci trafiają do jednego worka wraz z innymi dochodami gmin

Podobnie jest z klasyfikacją ponoszonych przez gminy wydatków na nowy system gospodarki odpadami. Klasyfikuje się je w rozdziale 023 „Urzędy gmin (miast na prawach powiatu)" obejmującym także wydatki na inne zadania realizowane przez samorządy.

Klasyfikowanie dochodów z opłat za śmieci w tym samym paragrafie budżetu, w którym klasyfikowane są także inne dochody gmin, utrudnia kontrolowanie, jak te opłaty przez gminy są pobierane. Z kolei klasyfikowanie wydatków na nowy system odbioru odpadów komunalnych wraz z innymi wydatkami budżetowymi gmin powoduje, że regionalne izby obrachunkowe będą miały utrudnione badanie, czy system ten jest rzeczywiście finansowany z pobranych od mieszkańców opłat za śmieci.

Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych w skierowanym do ministra administracji i cyfryzacji piśmie nie ogranicza się do sygnalizowania problemu, ale przedstawia jego konkretne rozwiązanie.

Konieczna jest nowelizacja rozporządzenia ministra finansów z 2 marca 2010 r. w sprawie szczegółowej klasyfikacji dochodów, wydatków, przychodów i rozchodów oraz środków pochodzących ze źródeł zagranicznych. Mogłaby ona polegać na dodaniu nowego paragrafu dochodów budżetowych, w którym będą klasyfikowane wpływy z opłat. A także dodaniu odrębnych rozdziałów klasyfikacji budżetowej, w których ujmowane byłyby wydatki na: odbiór, transport, odzysk i unieszkodliwianie odpadów komunalnych; tworzenie i utrzymywanie punktów selektywnego zbierania odpadów; obsługę administracyjną systemu.

– Wprowadzenie powyższych zmian pozwoli RIO na szybsze i skuteczniejsze podejmowanie przewidzianych prawem uprawnień nadzorczych – wskazuje Ryszard Krawczyk.

Rozwiązanie pozwoli także na prowadzenie dokładniejszych analiz finansowych gminnych systemów gospodarowania odpadami.

Krajowa Rada Regionalnych Izb Obrachunkowych wystąpiła do ministra administracji i cyfryzacji o zmianę przepisów dotyczących klasyfikowania wpływów gmin z opłat za śmieci oraz wydatków na obsługę nowego systemu gospodarowania odpadami.

„Wnikliwe i rzetelne badanie legalności nadsyłanych uchwał w zakresie zachowania adekwatności kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi do pobranych opłat będzie możliwe jedynie przy zapewnieniu odpowiednich, usystematyzowanych źródeł informacji wynikających m.in. z klasyfikacji budżetowej" – czytamy w piśmie.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Prawo dla Ciebie
Kiedy policja może zaglądać do telefonu obywatela? Trzeba skończyć z oględzinami
Praca, Emerytury i renty
Nowe terminy wypłat 800 plus w maju 2025. Zmiany w harmonogramie
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Aplikacje i egzaminy
Egzaminy prawnicze 2025 - znamy większość wyników. Zdający nie zawiedli
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku