Reklama
Rozwiń
Reklama

CBA oskarża krakowskich radnych

Krakowscy radni zezwolili, by tysiące mieszkań komunalnych sprzedano niezgodnie z prawem - podejrzewa Centralne Biuro Antykorupcyjne

Publikacja: 14.07.2010 16:47

CBA oskarża krakowskich radnych

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Uchwały Rady Miasta z 2007 i 2008 roku, które na to zezwalały, mogą być niezgodne z Ustawą o gospodarce nieruchomościami - uważa Biuro. Jego funkcjonariusze przesłali w czerwcu informację na ten temat do krakowskiej prokuratury, ale - jak dowiedziała się "Rz" - w tym wypadku możliwa jest jedynie skarga w trybie administracyjnym, a nie postępowanie karne. I - jak informuje Bogusława Marcinkowska z Prokuratury Okręgowej w Krakowie - śledczy rozważają jedynie, czy zasadna będzie skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sprawdzają także, co w tej sprawie zrobił wojewoda - związany z PO Stanisław Kracik - w ramach swoich uprawnień nadzorczych.

- Rzeczywiście do tych uchwał wojewoda nie miał zastrzeżeń - mówi jego rzeczniczka Joanna Sieradzka. - Według wojewody, były zgodne z prawem.

- Podzieliliśmy się po prostu z prokuraturą swoimi wątpliwościami co do tych uchwał - mówi rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. - Nie przesądzamy tego, co zdecydują śledczy.

Dla tych, którzy kupili te mieszkania, nic się nie zmieni. Nawet, jeśli zdaniem CBA, radni ustalili za wysokie bonifikaty dla kupujących - nawet 90 procent wartości lokali b, bez względu na to, czy były wpisane od rejestru zabytków.

- Jestem bardzo zdziwiony informacją o takich zastrzeżeniach CBA - mówi krakowski radny PiS Bolesław Kosior. - Dotąd docierały do nas raczej skargi związane ze sprzedażą mieszkań spółdzielczych za złotówkę. Skoro działaliśmy niezgodnie z prawem, gdzie był wojewoda, który nie kwestionował uchwał rady? - pyta.

Reklama
Reklama

- Ktoś chyba nie doczytał przepisów ustawy. Tak postępują wszystkie samorządy, a w wielu miejscach bonifikaty są wyższe niż w Krakowie. W dodatku uchwałę z 2007 roku badał już i Wojewódzki i Naczelny Sąd Administracyjny i nie miały do niej zastrzeżeń. A sprzedaliśmy już w ten sposób ok. 17 tysięcy mieszkań. Do sprzedania są jeszcze 22 tysiące - twierdzi krakowski radny PO Bogusław Kośmider.

Uchwały Rady Miasta z 2007 i 2008 roku, które na to zezwalały, mogą być niezgodne z Ustawą o gospodarce nieruchomościami - uważa Biuro. Jego funkcjonariusze przesłali w czerwcu informację na ten temat do krakowskiej prokuratury, ale - jak dowiedziała się "Rz" - w tym wypadku możliwa jest jedynie skarga w trybie administracyjnym, a nie postępowanie karne. I - jak informuje Bogusława Marcinkowska z Prokuratury Okręgowej w Krakowie - śledczy rozważają jedynie, czy zasadna będzie skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sprawdzają także, co w tej sprawie zrobił wojewoda - związany z PO Stanisław Kracik - w ramach swoich uprawnień nadzorczych.

Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama