Przyznanie ulgi w rękach każdej gminy

Przedsiębiorcy poszkodowani przez tegoroczną powódź i osuwiska spowodowane przez deszcze mogą już występować do gmin o ulgi w spłacie zobowiązań

Publikacja: 04.08.2010 05:02

Przyznanie ulgi w rękach każdej gminy

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

Taką możliwość daje im [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=360172]ustawa z 24 czerwca 2010 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi z maja i czerwca (DzU z 2010 r. nr 123, poz. 835)[/link]. Pierwsze wnioski mogły trafić do gmin już w piątek 9 lipca, bo tego dnia nowe przepisy zostały ogłoszone i weszły w życie.

Nowa ustawa pozwala jednostkom samorządu terytorialnego na udzielanie poszkodowanym przedsiębiorcom ulg w spłacie ich zobowiązań podatkowych (art. 32). Zgodnie z art. 67a i art. 67b 1 pkt 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D171B4F9BB31B074FE4FD437FF1F8F6C?id=176376]ordynacji podatkowej[/link] w grę wchodzą ulgi w postaci odroczenia terminu zapłaty podatku, jego rozłożenie na raty oraz odroczenie, a nawet umorzenie ( w całości lub części) zaległości podatkowej i odsetek od niej. Przepisy nie określają jednak, o jakich przedsiębiorców chodzi. Wiadomo jedynie, że o tych, którzy na skutek powodzi doznali szkód majątkowych lub utracili chociaż czasowo możliwość korzystania z posiadanej nieruchomości lub lokalu (art. 3 pkt 2 ustawy).

[wyimek]Odroczenie zapłaty podatku lub umorzenie zaległości to trudna decyzja dla każdej gminy[/wyimek]

W praktyce oznacza to, że do wójtów, burmistrzów (prezydentów miast), starostw czy marszałków województw (bo to oni są organami podatkowymi i oni decydują w sprawach związanych z podatkami i opłatami lokalnymi, które stanowią dochód samorządów) mogą zwracać się zarówno duże firmy dające zatrudnienie nawet kilku tysiącom osób, jak i mali, handlujący chociażby na miejskich targowiskach czy bazarach przedsiębiorcy.

Co ważne, nie ma przymusu w przyznawaniu ulg w spłacie zobowiązań podatkowych. O tym muszą zdecydować sami samorządowcy po rozważeniu wszystkich za i przeciw. Decyzja nie będzie łatwa, bo niejednokrotnie może chodzić o pomoc jedynemu pracodawcy na terenie gminy. Z drugiej jednak strony muszą pamiętać, że pozwalając przedsiębiorcy zapłacić później podatek od nieruchomości czy od środków transportu, same pozbawiają się wpływów, które w kasie gminy mogłyby przydać się na określone cele, np. sfinansowanie odbudowy infrastruktury, która także ucierpiała w wyniku powodzi czy osuwisk ziemi.

Ustawa nie przewiduje rekompensowania samorządom utraconych z tego tytułu dochodów. Także braku wpływów z opłaty skarbowej od dokonywanych czynności urzędowych, wydawanych zaświadczeń lub zezwoleń (pozwoleń, koncesji) oraz złożenia dokumentów stwierdzających udzielenie pełnomocnictwa lub prokury albo jego odpisu, wypisu czy kopii, w sprawach związanych z likwidacją skutków powodzi (art. 29).

Przedsiębiorcy mogą ubiegać się o ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych, składając stosowny wniosek do wójta, burmistrza, starosty czy marszałka województwa. Przepisy nie określają szczególnych wymogów, jakie wnioski muszą spełniać. Poza tym, że firma może złożyć taki wniosek najpóźniej w rok od dnia wejścia w życie ustawy. Przepisy nie przesądzają, za jaki dokładnie okres ulgi te mają być udzielane. Należy przypuszczać, że będą stosowane od 1 maja 2010 r., czyli podobnie jak mają być wprowadzone zwolnienia od podatku dochodowego oraz podatku od spadków i darowizn.

Co ważne, z dobrodziejstwa ustawy skorzystają także poszkodowani przez osuwiska.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr