Wyeliminowałoby to istniejącą rozbieżność w orzecznictwie. Podobnej korekty wymagałyby ustawy o samorządzie powiatowym oraz o samorządzie województwa. O rozważenie potrzeby uzupełnienia art. 25 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym zapisem nakładającym na radę gminy taki właśnie obowiązek zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych i administracji rzecznik praw obywatelskich.
Wspomniany przepis nakłada na pracodawcę obowiązek uzyskania uprzedniej zgody rady gminy na rozwiązanie stosunku pracy z radnym tej gminy. Ona decyduje, czy takiej zgody udzielić, czy też nie. Tylko w jednej sytuacji musi odmówić: gdy przyczyną zwolnienia radnego są zdarzenia związane z wykonywaniem przez niego mandatu. We wszystkich pozostałych sytuacjach swobodna, uznaniowa decyzja należy tylko do rady. W myśl orzecznictwa Sądu Najwyższego przepis ten nie określa żadnych warunków ani kryteriów podejmowania decyzji o wyrażeniu zgody na wypowiedzenie radnemu lub o odmowie takiej zgody. Nie zobowiązuje również rady do uzasadnienia swego stanowiska.
W orzecznictwie wojewódzkich sądów administracyjnych oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego podkreśla się natomiast, że wprawdzie ani art. 25 ust. 2, ani żaden inny przepis usg nie określa warunków ani kryteriów podejmowania uchwały o wyrażeniu zgody (lub odmowie) na rozwiązanie stosunku pracy radnego, stanowisko rady musi jednak wynikać z treści uzasadnienia uchwały. Musi też ona badać motywy pracodawcy zamierzającego zwolnić radnego.
Ma to umożliwić radnym jak najskuteczniejsze i jak najbezpieczniejsze sprawowanie swojej funkcji. Przepisy nie mogą być bowiem skonstruowane w sposób uniemożliwiający rozstanie się z pracownikiem, nawet szczególnie chronionym, gdy narusza on swoje obowiązki pracownicze lub wykonuje je w sposób niewłaściwy – uważa rzecznik praw obywatelskich. Nie do przyjęcia jest sytuacja, że pracodawca, który zwraca się o wyrażenie zgody na zwolnienie radnego, jest zobowiązany do uzasadnienia swego stanowiska, a rada, która odmawia takiej zgody – już nie.