Reklama

NIK: Mieszkania komunalne w bardzo złym stanie

Ponad 40 proc. gmin nie monitoruje stanu technicznego budynków. Okresowe kontrole wykonywane są nieterminowo, a zalecenia pokontrolne rzadko w pełni realizowane

Publikacja: 26.07.2011 04:50

NIK: Mieszkania komunalne w bardzo złym stanie

Foto: www.sxc.hu

Gmina, jak każdy właściciel, ma obowiązek dbać o posiadane budynki, utrzymywać je w odpowiednim stanie technicznym, aby nie stwarzały zagrożenia dla lokatorów i nieruchomości sąsiednich. Najwyższa Izba Kontroli zbadała, jak samorządy radzą sobie z tym zadaniem.

Sypiący się zasób

Stan budynków komunalnych wyłaniający się z opublikowanego właśnie raportu powinien budzić strach lokatorów. Dziurawe dachy, sypiąca się elewacja, cieknące rynny i rury to usterki najczęściej wymieniane, ale nie najgroźniejsze. Wiele budynków należących do gmin jest po prostu niebezpiecznych. Uszkodzone podłogi balkonów, niezabezpieczone instalacje gazowa i elektryczna, niesprawna wentylacja to prawdziwy powód do zmartwień mieszkańców, którzy są narażeni na utratę zdrowia i życia.

Ponurego obrazu dopełniają braki w  ochronie przeciwpożarowej – czytamy w raporcie NIK. W skontrolowanych budynkach brakowało urządzeń oddymiających klatki schodowe i wyjścia ewakuacyjne. Nie były one również wyposażone w hydranty wewnętrzne czy przeciwpożarowe wyłączniki prądu. Inspektorzy stwierdzili przypadki stosowania palnych okładzin na sufitach i ścianach.

Czasem niebezpieczeństwo sprowadzają na siebie sami mieszkańcy. W 14 budynkach drogi ewakuacyjne były zastawione i zwężone. W 35 nieruchomościach składowano materiały palne na poddaszach i w piwnicach.

Fatalny stan budynków to w niektórych gminach reguła. „W latach 2007 – 2009 największy udział budynków komunalnych zakwalifikowanych do naprawy głównej stwierdzono w Malborku (76,5 proc. zasobu) i Myszkowie (72,8 proc. zasobu)" – czytamy w raporcie NIK.

Reklama
Reklama

W fatalnym stanie są nie tylko budynki mieszkalne, ale także szkoły. Z 34 losowo skontrolowanych budynków szkolnych ponad połowa wymagała przeprowadzenia natychmiastowego remontu, a stan jednej był tak zły, że nadzór budowlany wyłączył ją z eksploatacji.

Brak środków i inne przyczyny

Przyczyną takiego stanu rzeczy jest oczywiście brak środków finansowych. W latach 2007 – 2009 skontrolowane gminy wydały na konieczne remonty 760 mln zł, co wystarczyło jedynie na bieżące potrzeby. Za brak środków po części odpowiadają lokatorzy, których zadłużenie z tytułu opłat czynszowych nie maleje, ale rośnie.

Główny ciężar odpowiedzialności spoczywa jednak na władzach lokalnych. Zdaniem NIK ponad 40 proc. gmin nie monitoruje stanu technicznego budynków. Okresowe kontrole przeprowadzane są nieterminowo, a zalecenia pokontrolne rzadko w pełni wykonywane. W konsekwencji plany remontów nie są dostosowane do potrzeb wynikających ze stanu technicznego budynków i możliwości finansowych gmin.

Obowiązki właściciela obiektu

Na podstawie art. 62 ust. 1 prawa budowlanego obiekty powinny być w czasie użytkowania poddawane przez właściciela lub zarządcę kontroli okresowej:

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.cyrankiewicz@rp.pl

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Dobra osobiste
Coldplay zapłaci za ujawnienie romansu? Prawnicy o szansach pozwu Andy'ego Byrona
Prawo
Prostsza sprzedaż otrzymanej nieruchomości. Jest podpis prezydenta
Nieruchomości
Wysokie kary za budowę szopy w ogrodzie. Ważna jest odległość od działki sąsiada
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama