Tak wynika z raportu „Sytuacja i status zawodowy dyrektorów szkół i placówek oświatowych" przygotowanego przez Instytut Badań w Oświacie. Pisze o tym Serwis Samorządowy PAP.
Według danych systemu informacji oświatowej w Polsce jest około 25 tysięcy dyrektorów szkół. Statystyczny przedstawiciel tej grupy jest kobietą (stanowią one aż 76 proc.). Dyrektorami przedszkoli są wyłącznie kobiety. W szkołach podstawowych stanowią 78 proc., w gimnazjach już tylko dwie trzecie, a w szkołach ponadgimnazjalnych tylko połowę wszystkich dyrektorów. Statystyczny dyrektor ma 48 lat i 26 lat stażu ogółem.
Praktycznie wszyscy dyrektorzy (99 proc.) zatrudnieni są w oparciu o przepisy Karty nauczyciela, a dla zdecydowanej większości (85 proc.) podstawą jest akt mianowania. Większość dyrektorów (83 proc.) objęła funkcję w wyniku konkursu, co siódmemu (14 proc.) powierzono stanowisko, a 3 proc. dyrektorów powołano na nie. Konkursy dominują w miastach, a ich odsetek maleje wraz ze zmniejszaniem się miejscowości.
Jak wskazuje autor badania, Szymon Więsław, przyczyną takiego stanu może być brak chętnych kontrkandydatów do stanowiska i związana z tym konieczność powierzenia funkcji bez przeprowadzenia konkursu. Z innych fragmentów badania wyłania się obraz wysokiego poziomu niesformalizowanych relacji między organem prowadzącym a dyrektorem. Poziom ten zdecydowanie wzrasta wraz ze zmniejszaniem się jednostki samorządu terytorialnego.
Połowa dyrektorów pełni swą funkcję od ponad 8 lat, a co trzeci krócej niż 4 lata. Większość kieruje placówką, w której kiedyś byli nauczycielami. Szkoła, którą kieruje dyrektor, jest jego pierwszym (32 proc.) lub drugim miejscem pracy (34 proc.).