Za brak deklaracji o stanie majątku można pożegnać się z etatem

Pracownik samorządowy, który mimo ciążącego na nim obowiązku nie złoży oświadczenia majątkowego, naraża się na utratę wynagrodzenia, a nawet pracy. Istotne jest jednak ustalenie jego winy

Aktualizacja: 08.04.2012 10:21 Publikacja: 04.04.2012 09:33

Ustawa nie określa terminu na publikację oświadczeń majątkowych samorządowców w biuletynie informacj

Ustawa nie określa terminu na publikację oświadczeń majątkowych samorządowców w biuletynie informacji publicznej

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Termin na taką deklarację upływa 30 kwietnia 2012 r. W niej należy poinformować o stanie posiadanego majątku na dzień 31 grudnia 2011 r.

Do jej złożenia zobowiązani zostali w gminie: radny, a z pracowników samorządowych: wójt, zastępca wójta, sekretarz, skarbnik, kierownik jednostki organizacyjnej gminy, osoba zarządzająca i członek organu zarządzającego gminną osobą prawną oraz osoba wydająca decyzje administracyjne w imieniu wójta.

Obowiązek podania rocznego oświadczenia majątkowego przez tych samorządowców wynika wprost z art. 24h ust. 4 i 5 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jedn. DzU z 2001 r. nr 142, poz. 1591 ze zm.). Określa ona też konsekwencje niezłożenia informacji majątkowej w terminie ustawowym oraz w wyznaczonym dodatkowym.

Termin ustawowy i wyznaczony

Zasadą jest, że coroczne oświadczenie majątkowe przedstawia się do 30 kwietnia. Ustawodawca uregulował też sytuację, w której zobowiązany w ustawowym terminie nie zrobi tego. Wówczas, zgodnie z art. 24h ust. 5a ustawy o samorządzie gminnym, przewodniczący rady gminy, wojewoda lub wójt w ciągu 14 dni od dnia stwierdzenia niedotrzymania terminu wzywa osobę, która nie złożyła oświadczenia, aby to niezwłocznie uczyniła, wyznaczając dodatkowe 14 dni. Liczy się je od dnia skutecznego dostarczenia wezwania.

Kto i komu powinien złożyć takie oświadczenie? Zgodnie z art. 24h ust. 3 radny składa je przewodniczącemu rady, a wójt i przewodniczący rady – wojewodzie. Natomiast zastępca wójta, sekretarz i skarbnik oraz kierownicy gminnych jednostek organizacyjnych (osoby zarządzające gminnymi osobami prawnymi) a także osoby wydające w imieniu wójta decyzje administracyjne składają oświadczenie wójtowi.

Przykre skutki dla opornych

Jeśli zobowiązany nie złoży informacji o zasobach majątkowych w terminie ustawowym (do 30 kwietnia), w zasadzie nie pociąga to żadnych konsekwencji. Dla samorządowca bolesne może być natomiast niezłożenie deklaracji w wyznaczonym terminie dodatkowym. Mówi o tym art. 24k ustawy o samorządzie gminnym. Dla radnego lub wójta jest to jednoznaczne z utratą mandatu.

– Wydaje się przy tym, że niezawinione przekroczenie terminu z art. 24h ust. 5a ustawy nie powinno powodować utraty mandatu – mówi dr Stefan Płażek, adiunkt na Wydziale Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Podstawą odpowiedzialności pracownika (a zatem i wójta) według kodeksu pracy jest wszak wyłącznie wina – wyjaśnia.

Pozostałe osoby są w razie zwłoki w złożeniu oświadczeń zagrożone utratą pracy, i to w trybie natychmiastowym. – W razie uchybienia przez nie terminowi do złożenia tych dokumentów właściwy organ odwołuje ich albo rozwiązuje z nimi umowę o pracę najpóźniej po upływie 30 dni od tego, w którym upłynął termin złożenia oświadczenia – mówi dr Stefan Płażek.

– Odwołanie i rozwiązanie umowy o pracę jest równoznaczne z rozwiązaniem angażu bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 kodeksu pracy. Natomiast właściwy organ – to z pewnością pracodawca samorządowy danej osoby – w rozumieniu art. 7-10 w zw. z art. 1 ustawy z 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (DzU nr 223, poz. 1458 ze zm.).

Zanim dojdzie do rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem w trybie art. 24k ust. 2, 3 i 4 ustawy o samorządzie gminnym, zostanie on pozbawiony prawa do wynagrodzenia. Sankcję taką – w stosunku do innych niż wójt pracowników samorządowych zobowiązanych do złożenia oświadczenia – przewiduje art. 24k ust. 1 pkt 2 ustawy o samorządzie gminnym. Utrata prawa do wynagrodzenia następuje za okres od dnia, w którym oświadczenie majątkowe należało złożyć (chodzi o upływ terminu dodatkowego) do dnia jego złożenia. Zdaniem dr Płażka sankcja przewidziana w tym przepisie jest sprzeczna z konstytucją.

Trzeba stwierdzić zawinienie

Przy wykładni art. 24k ust. 2, 3 i 4 ustawy o samorządzie gminnym zasadnicza jest ocena, czy wina pracownika to przesłanka rozwiązania angażu (obowiązek pracodawcy w tym zakresie), czy wystarczy stwierdzić niewykonanie podstawowego obowiązku pracowniczego (bezprawności) polegającego na tym, że nie złoży on oświadczenia lub zrobi to po terminie.

Z literalnego odczytania przepisów można wyciągnąć wniosek, że wina pracownika nie stanowi przesłanki tego trybu rozwiązania umowy o pracę, który jest odrębny od rozwiązania jej na podstawie art. 52 k.p., a jedynie zrównany z nim w skutkach.

Takiej wykładni nie podzielił Sąd Najwyższy w uchwale Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych podjętej 5 kwietnia 2007 r. (I PZP 4/07). – Uznanie, że wina pracownika nie jest przesłanką rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 24k ust. 2, 3 i 4 ustawy o samorządzie gminnym prowadziłoby do niezgodności tych przepisów z podstawowymi zasadami prawa pracy, a nawet z konstytucją. Niezłożenie w terminie oświadczenia majątkowego może być przez pracownika zawinione w różnym stopniu (od winy umyślnej, poprzez rażące niedbalstwo do najlżejszej winy nieumyślnej). Może też być przez pracownika całkowicie niezawinione. W przypadkach braku zawinienia oraz lżejszych postaci winy, sankcja w postaci rozwiązania umowy o pracę w sposób równoznaczny z rozwiązaniem na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. (bez wypowiedzenia z winy pracownika z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, tzw. rozwiązanie dyscyplinarne), byłaby nieproporcjonalna do zachowania pracownika – uzasadnia SN.

Zdaniem eksperta:

prof. Andrzej Szewc, Wyższa Szkoła Ekonomii i Administracji  w Bytomiu

Jeżeli pracownik samorządowy uprawniony do wydawania decyzji w imieniu wójta (czyli w praktyce urzędnik) w oświadczeniu majątkowym skłamał, tzn. podał nieprawdę lub zataił prawdę i zrobił to świadomie (warunkiem odpowiedzialności z art. 233 kodeksu karnego jest wina umyślna w rozumieniu art. 9 k.k.) i został za to skazany, czyli uprawomocnił się wydany w tej sprawie wyrok sądu karnego (rodzaj i wymiar kary, a także ewentualne zawieszenie jej wykonania są tutaj prawnie obojętne), to takiego pracownika nie tylko wolno, ale wręcz należy zwolnić z pracy. W stosunku do zatrudnionych na podstawie wyboru (np. etatowych członków zarządu powiatu) lub powołania (np. skarbnika gminy) wynika to z art. 6 ust. 2 ustawy o pracownikach samorządowych.

U osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę na stanowisku urzędniczym, w tym na kierowniczym stanowisku urzędniczym – z art. 6 ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych. Zgodnie z tymi przepisami pracownikiem samorządowym zatrudnionym na jednej z tych podstaw nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe. Przy czym te rygory selekcyjne odnoszą się nie tylko do kandydatów na te stanowiska, ale także do osób już na nich zatrudnionych. A czyn z art. 233 k.k. jest występkiem, który spełnia te kryteria – to przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów