Dyrektorzy szkół zamykają boiska, bo się boją odpowiedzialności

Dyrektorzy nie chcą otwierać w wakacje przyszkolnych placów zabaw. Twierdzą, że to z obawy o zniszczenia i wypadki

Aktualizacja: 02.08.2012 14:04 Publikacja: 01.08.2012 18:20

Dyrektorzy nie chcą otwierać w wakacje przyszkolnych placów zabaw. Twierdzą, że to z obawy o zniszcz

Dyrektorzy nie chcą otwierać w wakacje przyszkolnych placów zabaw. Twierdzą, że to z obawy o zniszczenia i wypadki

Foto: www.sxc.hu

Ani z ustawy o systemie oświaty, ani z rozporządzenia ministra edukacji narodowej i sportu z 31 grudnia 2002 r. w sprawie m.in. bezpieczeństwa w szkołach publicznych nie wynika obowiązek zapewnienia opieki nad dziećmi przebywającymi na terenie szkoły, po zajęciach lekcyjnych, np. w wakacje. Dyrektor musi tylko zapewnić bezpieczne warunki pobytu w szkole i na zajęciach prowadzonych poza nią. Do jego zadań należy jednak dbanie o to, aby obiekty przyszkolne były bezpieczne i spełniały wszystkie normy.

Winny wypadku

Jeśli dojdzie do wypadku, szkoła odpowiada tylko w określonych okolicznościach.

– Jeżeli przyczyną wypadku jest wynikający z zaniedbania zły stan techniczny boiska i jego oprzyrządowania, to gmina czy powiat, jako organ prowadzący, poniesie za to odpowiedzialność – uważa Michał Niemirowicz-Szczytt, autor opinii sporządzonej dla organizatorów akcji www.grajmywpilke.pl.

Taka odpowiedzialność istnieje zawsze, niezależnie od tego, czy wstęp na boisko będzie dozwolony, czy zabroniony.

– Dyrektor odpowiada, jak każdy zarządca, za podległy mu teren i musi o niego dbać. Jeśli kosz do koszykówki jest źle zamontowany, spadnie na osobę, która wtargnęła na szkolny teren, i zrobi jej krzywdę, poszkodowany może dochodzić odszkodowania od organu prowadzącego dany obiekt, bo ten nie dopilnował, aby był bezpieczny – tłumaczy Jacek Rudnik, dyrektor Gimnazjum nr 3 w Puławach.

Krzysztof Babisz, lubelski kurator oświaty, zwraca uwagę, że aby zapobiec nieszczęśliwym zdarzeniom, należy przeprowadzić kontrolę stanu technicznego urządzeń. Dodaje, że konieczne jest także ustalenie regulaminu korzystania z nich.

Rozmówcy podkreślają, że to od ludzi, a nie od przepisów zależy, czy młodzież skorzysta z przyszkolnych terenów.

– Nie istnieje prawny zakaz udostępniania społeczności lokalnej boisk szkolnych po godzinach lekcyjnych – podsumowuje Niemirowicz-Szczytt.

Tymczasem dyrektorzy z obawy o wypadki i zniszczenia zamykają boiska. Na początku wakacji matka wybrała się z dwójką dzieci na plac zabaw przy Szkole Podstawowej nr 10 w Jeleniej Górze, ale był zamknięty. Po interwencji rodziców i mediów furtkę otwarto.

Publiczne, dostępne

Marcin Zawiła, prezydent Jeleniej Góry, za pośrednictwem naczelnika wydziału edukacji zobowiązał dyrektorów szkół do otwarcia placów zabaw zbudowanych z funduszy programu „Radosna szkoła". Tłumaczył portalowi nj24. pl, że nie wyobraża sobie, by place wybudowane za pieniądze mieszkańców były dla nich niedostępne.

– W naszym mieście przyszkolne obiekty są otwarte. Młodzież z nich korzysta samodzielnie – mówi Jacek Rudnik. Z kolei w Kamiennej Górze nie można grać na boisku przy Szkole Podstawowej nr 1. Władze samorządowe twierdzą, że decyzję o zamknięciu podjęła dyrektorka, bo nie miałby kto nadzorować terenu. Wiele gmin, tak jak dyrektorzy szkół, zamykanie boisk uzasadnia troską o mienie lub obawą przed  wypadkiem i kosztami odszkodowań. Tak jest np. w Krakowie.

Co mówią przepisy

Raz szkoła, innym razem rodzice

Nie ma prawnego zakazu udostępniania społeczności lokalnej obiektów przyszkolnych po godzinach lekcyjnych. O zasadach korzystania mogą zdecydować radni w uchwale lub dyrektor szkoły w zarządzeniu.

Odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci w czasie pozalekcyjnym spoczywa na rodzicach. Szkoła i jej dyrektor nie są zobowiązani do zapewnienia im opieki, nawet jeśli bawią się na szkolnym terenie. Szkoła odpowiada za uczniów tylko w czasie zajęć przez nią zorganizowanych.

Za szkody powstałe na skutek złego stanu infrastruktury boiska odpowiada dyrektor oraz gmina lub powiat prowadzący placówkę.

Jeżeli sprawcą szkody jest dziecko korzystające z boiska, odpowiedzialność ponoszą jego rodzice.

Ani z ustawy o systemie oświaty, ani z rozporządzenia ministra edukacji narodowej i sportu z 31 grudnia 2002 r. w sprawie m.in. bezpieczeństwa w szkołach publicznych nie wynika obowiązek zapewnienia opieki nad dziećmi przebywającymi na terenie szkoły, po zajęciach lekcyjnych, np. w wakacje. Dyrektor musi tylko zapewnić bezpieczne warunki pobytu w szkole i na zajęciach prowadzonych poza nią. Do jego zadań należy jednak dbanie o to, aby obiekty przyszkolne były bezpieczne i spełniały wszystkie normy.

Pozostało 86% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara