Roman P. domagał się opublikowania na stronach Trybunału Konstytucyjnego jego zażalenia na umorzenie postępowania toczącego się właśnie przed TK. Twierdził, że jest to informacja publiczna i powinna być powszechnie dostępna. Trybunał odmówił jej publikacji. Roman P. brak reakcji uznał za bezczynność, którą zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Skarżący uzasadniał, że ustawa o dostępie do informacji publicznej przyznaje prawo do dostępu do informacji złożonych do akt postępowań przed Trybunałem. Podkreślał, że wręcz każda korespondencja skierowana do organu Rzeczypospolitej zawiera informację publiczną. Lucyna Piekarska, radca prawny reprezentujący Trybunał, podczas rozprawy wskazała, że nie ma żadnych podstaw prawnych do zamieszczenia w internacie zażalenia. Wyjaśniła, że zażalenie zostało wniesione po uprawomocnieniu się postanowienia o umorzeniu postępowania, a zatem w ogóle nie powinno być procedowane . Dodała, że jest już piąta skarga składana przez skarżącego przeciwko TK. WSA w wyroku z 18 grudnia 2012 r. oddalił pozew. Ewa Grochowska-Jung, sędzia sprawozdawca, wskazała, że z bezczynnością mamy do czynienia wówczas, gdy organ odmówi publikacji informacji, do której udostępnienia jest zobowiązany. Zdaniem WSA zażalenie nie jest zaś taką informacją. Ponadto zgodnie z zarządzenie Prezesa Trybunału Konstytucyjnego o udostępnianiu pism procesowych na stronie www.trybunal.gov.pl, w zakładce sprawy w TK, udostępniane są:
1) decyzja o zamieszczaniu pism procesowych, nie dotyczy etapu wstępnego rozpoznania skargi lub wniosku
2) kopia elektroniczna skargi (ewentualnie z pismami uzupełniającymi), bez załączników po skierowaniu skargi konstytucyjnej (wniosku) do merytorycznego rozpoznania przez Trybunał,
sygn. II SAB/Wa 335/12