Rewolucja śmieciowa zbliża się coraz większymi krokami. I już 1 lipca 2013 r. samorządy przejmą kontrolę nad odpadami komunalnymi. Im bliżej tej daty, tym większy niepokój. Nieprecyzyjne przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach przynoszą coraz to nowe pytania o zasady funkcjonowania rynku odpadów komunalnych. Z tego powodu tylko w ciągu ostatniego miesiąca powstało kilka nowych interpretacji tych przepisów. Spodziewane są kolejne.
Kwestia kodu
Jedna z nich odpowiada na pytanie, jak należy klasyfikować odpady, jeżeli gmina ustaliła system segregacji z podziałem na odpady suche i mokre. Ministerstwo Ochrony Środowiska wskazuje, że istotny jest skład morfologiczny śmieci, i podaje przykładowe rozwiązanie. Suche mogą być zakwalifikowane np. jako zmieszane odpady opakowaniowe o kodzie 15 01 06 bądź inne frakcje zbierane w sposób selektywny – kod 20 01 99. Mokre, jak resztki jedzenia, klasyfikowane są jako odpady kuchenne ulegające biodegradacji o kodzie 20 03 01.
Resort ochrony środowiska wskazuje, że gmina ma tu pewną dowolność, ale musi kierować się rozporządzeniem w sprawie katalogu odpadów. Ma jednak tak je klasyfikować, by trafiały do regionalnej instalacji przetwarzania odpadów, a nie w inne miejsca (np. wysypiska), co mogłoby następować przy niewłaściwej klasyfikacji.
W innej interpretacji resort wyjaśnia, że nawet jeśli w danym kwartale przedsiębiorca nie odbierał odpadów od mieszkańców, to i tak musi składać odpowiednie sprawozdanie (tzw. zerowe) wójtowi, burmistrzowi bądź prezydentowi miasta. W kolejnej tłumaczy, że jeśli mieszkaniec nie wypowie obecnej umowy na odbiór odpadów, to i tak zostanie obciążony gminną opłatą.
30 interpretacji powstało do tej pory w związku z wątpliwościami dotyczącymi odpadów