Tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który zapadł w sprawie odmowy rejestracji szkoły niepublicznej.
Na początku bieżącego roku małżeństwo prowadzące Zaoczne Liceum Ogólnokształcące dla Dorosłych złożyło wniosek o wpis do ewidencji szkół i placówek niepublicznych powiatu. Starosta, którego jednym z zadań było prowadzenie rejestru odmówił zewidencjonowania placówki.
W odmowie wyjaśnił, że wezwał wnioskodawców do uzupełnienia braków formalnych poprzez udokumentowanie, iż w miejscu prowadzenia działalności szkoła zapewni uczniom i nauczycielom bezpieczne i higieniczne warunki nauki i pracy, zgodnie z przepisami ustawy o systemie oświaty. Dodał, że małżonkowie, co prawda przesłali informację o warunkach lokalowych i zapewnili, że placówka spełnia wszelkie wymogi, jednak nie przedstawili obligatoryjnych opinii Państwowej Straży Pożarnej oraz Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, które by to potwierdzały.
Starosta powołał się na pogląd wyrażony w orzecznictwie sądowo-administracyjnym, że stwierdzenie bezpiecznych higienicznych warunków nauki i pracy musi dotyczyć konkretnych, indywidualnych warunków prowadzenia działalności przez dany podmiot, o czym mogą wypowiedzieć się tylko wskazane organy.
Założyciele odwołali się do kuratora oświaty. Argumentowali, iż starosta stawia wymagania, które nie są określone w przepisach prawa. Ich zdaniem, gdyby ustawodawca chciał nałożyć obowiązek dostarczenia opinii od straży i inspekcji sanitarnej, to zostałoby to w sposób wyraźny wyartykułowane w przepisach szczególnych.