W styczniu 2013 r. PKW oddaliła odwołanie gminy Czernichów od postanowienia komisarza wyborczego w Krakowie. W lipcu 2013 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił jako niedopuszczalną skargę gminy na to postanowienie. Gmina Czernichów zaskarżyła wyrok do NSA.
Jak wyjaśnił sędzia Andrzej Jurkiewicz, NSA ma zastrzeżenia co do zgodności z konstytucją art. 420 § 2 kodeksu wyborczego, który mówi, że od orzeczenia PKW nie przysługuje środek prawny. Tymczasem art. 45 konstytucji gwarantuje każdemu prawo do sądu. NSA ma też wątpliwość, czy konstytucyjny jest art. 17 § 2, który upoważnia komisarza wyborczego do ustalania podziału na okręgi wyborcze. Zgodnie z art. 94 konstytucji akty prawa miejscowego ustanawiają organy samorządu oraz terenowe organy administracji rządowej.
Sprawa do wyjaśnienia
– Wątpliwości NSA, zwłaszcza dotyczące prawa do sądu, wydają się zasadne – mówi konstytucjonalista prof. Marek Chmaj. Jego zdaniem wskazane przepisy kodeksu wyborczego należałoby poddać ocenie Trybunału Konstytucyjnego. Mało prawdopodobne wydaje się jednak, by Trybunał rozpatrzył sprawę przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Pojawia się też pytanie, kto miałby wykonać ewentualne orzeczenie TK, gdy konstytucja nie wskazuje takiego podmiotu.
– Trud wprowadzania w życie orzeczeń Trybunału wzięła na siebie Komisja Ustawodawcza Senatu, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zajął się tym Sejm. Kodeks wyborczy, liczący zaledwie dwa lata, był już kilkakrotnie nowelizowany. Jest to na tyle obszerny akt, że trzeba go dostosowywać do zmieniającej się sytuacji – uważa prof. Chmaj.
NSA odroczył rozprawę.
Ryszard Piotrowski, Uniwersytet Warszawski
Fundamentalna jest wątpliwość dotycząca braku drogi sądowej. Bardziej wnikliwie należałoby też rozważyć pozycję ustrojową i kompetencje komisarzy wyborczych. Komisarz wyborczy nie jest bowiem ani organem w strukturze samorządowej, ani sprawującym nadzór nad administracją samorządową. Stanowi część struktury wyborczej, a w moim przekonaniu granice władzy wyborczej nie sięgają tak daleko, by mogła ona zastępować organ stanowiący samorządu terytorialnego. W wypadku wyborów do Sejmu jest to kompetencja Sejmu. Rozstrzygnięcia, aby organy wyborcze mogły zastępować organy stanowiące samorządu, nie można więc uznać za zgodne z rolą samorządu.