Cisza przedwyborcza w mediach powinna trwać dłużej

W ciągu siedmiu dni przed wyborami nie będzie można publikować żadnych wyników sondaży. Projekt w tej sprawie wpłynął właśnie do Sejmu.

Publikacja: 04.11.2013 08:18

Autorami  propozycji zmian do kodeksu wyborczego są posłowie PSL i SLD.

Obecnie dzień przed głosowaniem nie wolno podawać  do publicznej wiadomości informacji o przewidywanych wynikach wyborów. Zakaz obowiązuje przy wszystkich rodzajach wyborów. Temu, kto go naruszy, grożą wysokie kary grzywny: od 500 tys. zł do 1 mln zł.  Autorzy projektu chcą wydłużyć ten zakaz do siedmiu dni. Obejmowałby on wszystkie wyniki przedwyborczych sondaży i dotyczył każdego rodzaju wyborów. Miałby zastosowanie także do badań przeprowadzonych wśród wyborców bezpośrednio po opuszczeniu przez nich lokali wyborczych.

Posłowie proponują też obniżenie dolnej  granicy kary za naruszenie zakazu: do 10 tys. zł. Zdaniem parlamentarzystów grzywna nie może pozostać na obecnym poziomie. Byłaby ona bowiem nieproporcjonalnie wysoka. Naruszenie zakazu mogłoby doprowadzić do bankructwa np. portalu internetowego, który opublikował wyniki sondażu wyborczego.

Projekt, zdaniem posłów, zapewni wyborcom spokój i pełną swobodę w podjęciu ostatecznej decyzji, na kogo głosować.

Dotychczasowe kampanie przedwyborcze nie były wolne od agresji i wywierania nacisków na wyborców. Byli oni też  narażeni na oddziaływanie różnych socjotechnik. Takie zarzuty – zdaniem autorów projektu – można postawić także publikacjom sondaży przedwyborczych.

Posłowie przypominają również, że przepisy dotyczące zakazu publikacji sondaży obowiązują w wielu państwach. Różni się tylko długością. We Włoszech np. sondaży nie wolno publikować 15 dni  przed dniem głosowania.

Są też państwa, w których  obowiązują bardzo restrykcyjne przepisy dotyczące ciszy wyborczej. Chodzi o Luksemburg. W tym państwie zakaz  dotyczy również komentowania sondaży w ciągu miesiąca poprzedzającego głosowanie.  Temu, kto go złamie, grozi  więzienie od ośmiu dni do miesiąca i kara grzywny od 500 euro do 12, 5 tys. euro.

etap legislacyjny: przed pierwszym czytaniem

Autorami  propozycji zmian do kodeksu wyborczego są posłowie PSL i SLD.

Obecnie dzień przed głosowaniem nie wolno podawać  do publicznej wiadomości informacji o przewidywanych wynikach wyborów. Zakaz obowiązuje przy wszystkich rodzajach wyborów. Temu, kto go naruszy, grożą wysokie kary grzywny: od 500 tys. zł do 1 mln zł.  Autorzy projektu chcą wydłużyć ten zakaz do siedmiu dni. Obejmowałby on wszystkie wyniki przedwyborczych sondaży i dotyczył każdego rodzaju wyborów. Miałby zastosowanie także do badań przeprowadzonych wśród wyborców bezpośrednio po opuszczeniu przez nich lokali wyborczych.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów