Reklama

Spór o przetargi na śmieci w Unii Europejskiej

Nowe unijne przepisy określają sytuacje, kiedy ?bez przetargu można zlecić własnej spółce realizację zadania. Nie ma gwarancji, ?że tak będzie w wypadku odpadów komunalnych.

Publikacja: 14.04.2014 09:39

Przedsiębiorca odbierający odpady musi utrzymywać swoje pojazdy w odpowiednim stanie sanitarnym. Łat

Przedsiębiorca odbierający odpady musi utrzymywać swoje pojazdy w odpowiednim stanie sanitarnym. Łatwo zarzucić mu, że nie spełnia wymagań, ponieważ jego śmieciarki są brudne.

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Jeżeli zamawiający ma kontrolę nad spółką, której zamierza zlecić wykonanie usługi, to nie będzie przeprowadzał przetargu – tak wynika z nowej dyrektywy o zamówieniach publicznych. Może być ona korzystna dla samorządów, które muszą organizować przetargi na odbiór odpadów, mimo że mają spółkę komunalną. Eksperci studzą jednak optymizm gmin.

Nowa dyrektywa określa warunki powierzenia zadania spółce. Jeden z nich przewiduje, że 80 proc. zadań spółka wykonuje na rzecz zamawiającego. A jeżeli jest prywatny udziałowiec, to nie może mieć wpływu na działania spółki.

Prywatni przedsiębiorcy przekonują, że przetargi na śmieci muszą pozostać

Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia, jest przekonany, że regulacje te eliminują konieczność organizowania przetargu, gdy gmina ma spółkę komunalną powołaną np. do odbioru śmieci.

Odmiennego zdania są przedsiębiorcy. Uważają, że dyrektywa nie sprawi, iż znikną przetargi na odbiór odpadów, nawet w gminach mających spółki komunalne.

Reklama
Reklama

– Nowa dyrektywa pozwala na wprowadzenie zamówień „in house" w stosunku do podmiotów sektora publicznego. A takim podmiotem nie jest samorządowa spółka prawa handlowego – uważa Dariusz Matlak, prezes Polskiej Izby Gospodarki Odpadami. I wskazuje, że wiele samorządów nie radzi sobie ze sprawnym przygotowaniem i przeprowadzeniem przetargów i dlatego chętnie zrezygnowałoby z jakichkolwiek procedur, angażując własną spółkę.

Zdaniem również niektórych prawników przetargi na śmieci pozostaną.

Filip Balcerzak z kancelarii Spaczyński Szczepaniak i Wspólnicy wskazuje, że już dziś prawo jest w zasadzie takie samo, gdy spojrzy się na wykładnię Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE). A nowy art. 12 jest jedynie doprecyzowaniem tego, o czym mówi orzecznictwo.

– Polska nadal będzie mogła pójść krok dalej i zostawić  w przepisach obowiązek przetargowy – uważa prawnik.

A jak wprowadzi dyrektywę polski ustawodawca – nie wiadomo.

To, że zmiany nie muszą być korzystne dla gmin, potwierdza Wojciech Hartung z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. – Art. 12 ust. 1 dyrektywy skierowany jest do państw członkowskich, a nie bezpośrednio do samorządów – zauważa. Tłumaczy, że gdyby przepis mówił wprost, iż jednostki samorządu terytorialnego mogą powierzyć spółkom komunalnym takie zamówienia, wówczas można by było się powoływać na jej bezpośredni skutek. Przyznaje, że ma jednak wątpliwości, czy adresowanie przepisu do państw członkowskich, a nie samorządów, było zamierzone.

Reklama
Reklama

Uzasadnienie do dyrektywy może potwierdzać to, że intencje były inne.

Katarzyna Sosnowska z kancelarii CMS wskazuje, że uzasadnienie mówi o istniejącej niepewności prawnej co do tego, w jakim stopniu umowy w sprawie zamówień zawarte między podmiotami sektora publicznego powinny podlegać przepisom dotyczącym zamówień publicznych. Prawniczka zwraca uwagę, że orzecznictwo TSUE też jest różnie interpretowane. I dlatego konieczne było doprecyzowanie, w jakich wypadkach umowy zawierane w sektorze publicznym nie podlegają przepisom o zamówieniach publicznych.

Jeżeli zamawiający ma kontrolę nad spółką, której zamierza zlecić wykonanie usługi, to nie będzie przeprowadzał przetargu – tak wynika z nowej dyrektywy o zamówieniach publicznych. Może być ona korzystna dla samorządów, które muszą organizować przetargi na odbiór odpadów, mimo że mają spółkę komunalną. Eksperci studzą jednak optymizm gmin.

Nowa dyrektywa określa warunki powierzenia zadania spółce. Jeden z nich przewiduje, że 80 proc. zadań spółka wykonuje na rzecz zamawiającego. A jeżeli jest prywatny udziałowiec, to nie może mieć wpływu na działania spółki.

Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama