Bezdomna kobieta zwróciła się do p
rezydenta miasta o przyznania jej świadczenia w formie zasiłku celowego na zakup: środków czystości w wysokości czterdziestu złotych, bielizny w postaci majtek rajstop i biustonosza oraz na zakup letniej odzieży i butów, w wysokości dwustu pięćdziesięciu złotych miesięcznie. Organ jednak nie przychylił się do jej prośby, z uwagi na brak z jej strony jakiejkolwiek współpracy z pomocą społeczną.
Urzędnik podniósł, iż w trakcie składania wniosku kobieta nie wskazała miejsca swojego pobytu. Podała jedynie, że jest osobą bezdomną i przebywa praktycznie wszędzie, natomiast śpi w miejscach, o których nie może organom powiedzieć. W ośrodku próbowała wymóc na pracownikach przyznanie pomocy. Organ potraktował taką postawę jako bierną i roszczeniową.
W tym samym dniu jeszcze wezwał bezdomną do nawiązania, w ciągu dwudziestu dni kontaktu z pracownikiem socjalnym, celem wskazania aktualnego miejsca pobytu oraz ustalenia terminu przeprowadzenia rodzinnego wywiadu środowiskowego.