Oferty muszą być możliwe do porównania

Przy wynagrodzeniu kosztorysowym zamawiający nie może pozwolić na dowolność w wycenie robót

Aktualizacja: 24.01.2008 07:18 Publikacja: 24.01.2008 00:45

Wojewódzki Urząd Pracy w Łodzi zorganizował przetarg na budowę nowej siedziby. Po ogłoszeniu zwycięzcy protest złożyła konkurencyjna firma, która zaproponowała mniej korzystną cenę. Urząd odrzucił protest, uznając, że firma nie ma interesu prawnego. A to dlatego, że cena, której żądała, jest wyższa od kwoty, jaką urząd zamierzał przeznaczyć na inwestycję.

Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO/UZP 93/08). Ta w uzasadnieniu wyroku nie wypowiedziała się w kwestii odrzucenia protestu. Już sam fakt, że rozpoznała sprawę, świadczy jednak o tym, że przekroczenie kwoty, jaką zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie inwestycji, nie oznacza braku interesu prawnego wykonawcy. Taka interpretacja wynika też z orzecznictwa izby.

W trakcie badania dokumentacji skład orzekający zwrócił uwagę na brak konsekwencji zamawiającego. Przyjął on, że zapłata będzie miała charakter kosztorysowy. W trakcie przetargu okazało się jednak, że niektóre przedmiary są niewłaściwe. Nie uwzględniono w nich np. przełożenia kostki brukowej i krawężników oraz wymiarów wyposażenia szatni. Gdy urząd zorientował się w tych błędach, pozwolił wykonawcom dodawać pozycję kosztorysową „w zakresie, w jakim uznają to za koniecznie”.

Izba stwierdziła, że w ten sposób dopuścił do składania ofert, których nie sposób ze sobą porównać. O tym, jaka oferta zwycięży, decydowała wyłącznie cena. A ta zależała od tego, jakie przedmiary przyjmą wykonawcy. Skoro mogły być różne, to cen nie dało się porównać.

– Nie można dokonać prawidłowej oceny ofert na równych zasadach, gdy ceny obejmują zróżnicowany zakres rzeczowy – uzasadniła wyrok z 22 stycznia przewodnicząca składu orzekającego Barbara Bettman. Uznała, że skoro zamawiający przekazał przedmiary, to nie mógł dopuścić do tego, aby firmy je zmieniały.

– Odstąpienie od wskazanych nakładów, zezwolenie na ich kalkulowanie „według własnego uznania”, wprowadza całkowitą dowolność, nawet przy uwzględnieniu metody kalkulacji uproszczonej – dodała.

Jej zdaniem o wynagrodzeniu kosztorysowym przesądza umowa, w której postanowiono, że wynagrodzenie firmy będzie rozliczane na podstawie kosztorysów powykonawczych.

– Skoro zamawiający chciał wybrać wykonawcę na całość zamówienia przewidzianego dokumentacją, bez ryzyka pominięcia jakiegoś zakresu robót w kosztorysie, to mógł wybrać wynagrodzenie ryczałtowe – zauważyła przewodnicząca.

Przetarg został unieważniony.

Wojewódzki Urząd Pracy w Łodzi zorganizował przetarg na budowę nowej siedziby. Po ogłoszeniu zwycięzcy protest złożyła konkurencyjna firma, która zaproponowała mniej korzystną cenę. Urząd odrzucił protest, uznając, że firma nie ma interesu prawnego. A to dlatego, że cena, której żądała, jest wyższa od kwoty, jaką urząd zamierzał przeznaczyć na inwestycję.

Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO/UZP 93/08). Ta w uzasadnieniu wyroku nie wypowiedziała się w kwestii odrzucenia protestu. Już sam fakt, że rozpoznała sprawę, świadczy jednak o tym, że przekroczenie kwoty, jaką zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie inwestycji, nie oznacza braku interesu prawnego wykonawcy. Taka interpretacja wynika też z orzecznictwa izby.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara