Ile naprawdę zarobi budżetówka

Nie wszyscy pracownicy sfery budżetowej otrzymają obiecaną przez rząd podwyżkę w wysokości 3,9 proc. poborów. Czarny scenariusz zakłada, że wzrostu płac nie będzie w ogóle, a część urzędników może nawet stracić pracę

Publikacja: 19.01.2009 07:17

Ile naprawdę zarobi budżetówka

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Zgodnie [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80042]ustawą z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej[/link] co roku w budżecie państwa ustala się wynegocjowany na forum komisji trójstronnej wskaźnik wzrostu wynagrodzeń. W tym roku rząd zgodził się na podwyżkę takich uposażeń o 3,9 proc. Nie oznacza to jednak, że pracownicy budżetówki te pieniądze dostaną.

[srodtytul]Celowe działanie[/srodtytul]

Dotychczas było tak, że wskaźnik wzrostu przekładał się na zwiększenie ogłaszanych w budżecie kwot bazowych służących do obliczania wynagrodzeń w budżetówce. W 2009 r. będzie jednak inaczej. Dla większości osób (poza zajmującymi kierownicze stanowiska państwowe) kwota bazowa rośnie tylko o 2 proc., a nie o obiecane 3,9 proc. (patrz ramka).

To nie pomyłka, lecz celowe działanie. Skąd ta różnica? Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się w Ministerstwie Finansów, przedmiotem negocjacji ze związkowcami był wzrost przeciętnego wynagrodzenia, a nie kwoty bazowej.

MF stoi zatem na stanowisku, że wynagrodzenia nie powinny rosnąć wszystkim tak samo. [b]Każdy dostanie podwyżkę o 2 proc. Pozostałe 1,9 proc. będzie w dyspozycji szefów poszczególnych jednostek.[/b] Może to więc oznaczać, że jeden pracownik dostanie dodatkowo 7 proc., a drugi nic. Ponieważ te ekstrapodwyżki będą przyznawane w postaci np. specjalnych dodatków przysługujących urzędnikom służby cywilnej.

[srodtytul]Pracownicy zaniepokojeni[/srodtytul]

Związkowcy mają jednak swoje teorie na ten temat. Ich zdaniem wskaźniki wzrostu wynagrodzeń były negocjowane w lipcu 2008 r., jeszcze przed światowym kryzysem finansowym. Budżet zaś był ustalany później, gdy wiadomo już było, że jego skutki odbiją się na kasie państwa. – Wystąpiliśmy do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o informacje, jak będą dzielone pieniądze na wynagrodzenia dla urzędników – mówi Tomasz Ludwiński, przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Skarbowych NSZZ „Solidarność”. – Wydaje się, że jest bardzo źle, biorąc pod uwagę, iż już pod koniec zeszłego roku zabrakło pieniędzy na wypłatę nagród w niektórych urzędach skarbowych.

Ponadto T. Ludwiński wskazuje, że zmniejszają się wpływy podatkowe, co skarbowcy zaobserwowali w ciągu ostatnich miesięcy. Jeśli dodać do tego obniżkę podatków od 1 stycznia tego roku, to do kasy państwa z pewnością wpłynie mniej pieniędzy. Może się wtedy okazać, że wystarczy ich tylko na 2 proc. podwyżki.

Sprawę obliczania wynagrodzeń w sferze budżetowej komplikuje dodatkowo fakt, że poszczególne urzędy otrzymują określoną pulę środków finansowych. [b]Jeżeli zatem zatrudniają mniej urzędników, to nadwyżkę mogą podzielić między pracowników, podnosząc im w ten sposób zarobki. W skarbówce wakatów jednak nie ma. Nie będzie więc z czego łatać dziur.[/b] – Problem dotyczy nie tylko służby cywilnej, ale także strażaków, policjantów, żołnierzy zawodowych i celników – mówi Robert Osmycki, przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność”. – Moim zdaniem gdzie indziej trzeba szukać uzasadnienia ograniczeń w podwyżkach w sferze budżetowej. Powodem mogą być przewidziane na ten rok podwyżki dla nauczycieli. To taka składka budżetówki na edukację narodową.

[srodtytul]Zamrożenie płac[/srodtytul]

Czy rząd jest zdeterminowany dostosować poziom wydatków do dochodów?– Niestety, tegoroczne dochody będą sporo niższe od zaplanowanych w budżecie. Dziura może wynieść 20 mld zł, a to jest szacunek optymistyczny – mówi jeden z pragnących zachować anonimowość ekonomistów. Jak wyliczył, tylko w okresie od sierpnia do listopada 2008 r. dochody były mniejsze od planowanych o 17,5 mld zł, czyli o ponad 4 mld zł miesięcznie.

– Jeśli ta tendencja utrzyma się w tym roku, to konieczne będzie nie tylko cięcie wydatków, ale i zwiększenie deficytu. W takiej sytuacji w grę wchodzić może zamrożenie płac w sferze budżetowej, a nawet zmniejszenie zatrudnienia – podkreśla ekspert.

[srodtytul]Ministerstwo uspokaja[/srodtytul]

Z oficjalnej informacji, jaką otrzymaliśmy z MF, wynika natomiast, że w załączniku nr 10 do ustawy budżetowej na rok 2009, uchwalonej przez Sejm 9 stycznia, zaplanowano zatrudnienie w budżetówce na poziomie 407 082 osób (objętych mnożnikowymi systemami wynagrodzeń – tzw. zatrudnienie limitowane). Oznacza to wzrost zatrudnienia o 6 148 osób w porównaniu z zeszłym rokiem. W tym samym załączniku zaplanowano także środki na wynagrodzenia w wysokości ponad 25 mld zł, które w stosunku do zeszłorocznych wzrastają o 2,36 mld zł. [b]Według Ministerstwa Finansów będą zatem pieniądze na podwyżki, a nawet na nowe etaty w administracji.[/b]– Pierwszym probierzem kondycji budżetu państwa będzie termin wypłaty trzynastek w budżetówce – zauważa Ludwiński.

Zgodnie z ustawą powinno to nastąpić do końca marca. Zazwyczaj jednak już na przełomie stycznia i lutego pieniądze są wypłacane. – Co bardziej doświadczeni dyrektorzy urzędów wystąpili do MF o przekazanie środków już na samym początku stycznia. Zobaczymy, kiedy je dostaną – podkreśla Ludwiński.

[ramka][b]Osoby objęte systemem mnożnikowym[/b]

Kwoty bazowe stanowiące podstawę wyliczenia wynagrodzenia, zgodnie z ustawą budżetową na 2009 r.,wzrosną o:

[b]- 3,9 proc. dla:[/b]

> osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe – kwota bazowa wynosi 1835,35 zł,

[b]- 2 proc. dla:[/b]

> członków korpusu służby cywilnej, funkcjonariuszy Służby Celnej, etatowych członków samorządowych kolegiów odwoławczych i kolegiów regionalnych izb obrachunkowych,pracowników Rządowego Centrum Legislacji, ekspertów,asesorów i aplikantów eksperckich Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej, asesorów prokuratorskich, osób zajmujących wysokie stanowiska państwowe niebędące kierowniczymi – kwota bazowa wynosi 1873,84 zł,

> sędziów delegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości lub innej jednostki organizacyjnej podległej albo nadzorowanej przez to ministerstwo i prokuratorów oraz członków Krajowej Izby Odwoławczej przy prezesie Urzędu Zamówień Publicznych – kwota bazowa wynosi 1523,29 zł,

> żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy (np. policji, straży pożarnej) – kwota bazowa wynosi 1523,29 zł.[/ramka]

Zgodnie [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80042]ustawą z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej[/link] co roku w budżecie państwa ustala się wynegocjowany na forum komisji trójstronnej wskaźnik wzrostu wynagrodzeń. W tym roku rząd zgodził się na podwyżkę takich uposażeń o 3,9 proc. Nie oznacza to jednak, że pracownicy budżetówki te pieniądze dostaną.

[srodtytul]Celowe działanie[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Prawo w Polsce
Wolny piątek po Bożym Ciele? Nikłe szanse na realizację petycji
Prawo drogowe
Nowy znak drogowy i zmiany w oznakowaniu przejść dla pieszych. Co muszą wiedzieć kierowcy?
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w terminach wypłat emerytur w czerwcu 2025. Nowy harmonogram
Praca, Emerytury i renty
Duże zmiany w wypłatach 800 plus w czerwcu. Od lipca nowy termin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Praca, Emerytury i renty
Duże zmiany w zasadach przyznawania i wypłaty zasiłku pogrzebowego