Reklama

Zamówienia publiczne on-line - rozmowa z Hubertem Nowakiem, p.o. Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych

Osoby wykonujące czynności po stronie zamawiającego powinny mieć konta na skrzynce ePUAP, żeby w pełni móc wykonywać wszystkie działania w ramach procesu udzielania zamówienia publicznego.

Publikacja: 16.10.2018 07:00

Hubert Nowak

Hubert Nowak

Foto: materiały prasowe

Rz: Kto będzie zobowiązany do prowadzenia przetargów publicznych on-line po 18 października?

Hubert Nowak - p.o. Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych: Warunkiem nakazującym udzielanie zamówień publicznych on-line będzie przede wszystkim wysoka wartość zamówienia przekraczająca tzw. progi unijne. Każdy zamawiający udzielający takiego zamówienia będzie zobowiązany uczynić to w formie elektronicznej. Tym samym obowiązek będzie dotyczył wszystkich zamawiających czyli zgodnie z definicją ustawową: osoby fizyczne, osoby prawne, albo jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej zobowiązane do stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych. Można tu wymienić na przykład: jednostki samorządowe typu urzędy gminy, instytucje administracji rządowej – ministerstwa, urzędy centralne, urzędy wojewódzkie czy też podmioty świadczące usługi transportu kolejowego, autobusowego, itd., jak również podmioty zajmujące się produkcją, przesyłaniem lub dystrybucją energii elektrycznej, gazu lub ciepła.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama