Tylko co czwarty mieszkaniec stolicy twierdzi, że jest gorzej, a co trzeci nie zauważył zmian. Za to dwóch na pięciu warszawiaków jest zdania, że w ciągu ostatnich trzech lat ogólna jakość życia w stolicy się poprawiła. To wynik badania, które w stolicy przeprowadziła PBS DGA, a opublikowało stowarzyszenie Boris.
Jeśli chodzi o zmiany w infrastrukturze technicznej, to najczęściej zauważamy remonty dróg, budowę mostów, wprowadzenie buspasów (większe korki) i poprawę jakości komunikacji miejskiej.
Niektórzy mieszkańcy wypomnieli rządzącym też kilka chybionych inwestycji, takich jak wprowadzenie niedziałających przez dłuższy czas automatów z biletami, a część uważa, że zbyt małą uwagę poświęca się ochronie zabytków.
W badaniu warszawiacy ocenili też sprawujących władzę. Prawie połowa respondentów nie wierzy w ich uczciwość, a 35 proc. uważa, że są skorumpowani. Tych, którzy uważają, że włodarze miasta są kompetentni, jest prawie tyle samo co myślących przeciwnie (ok. 46 proc.).
– Naturalne jest to, że w dużych miastach obywatele są nieufni wobec władzy – komentuje Zbigniew Wejcman ze stowarzyszenia Boris. – Tu efekty działania rządzących są widoczne później niż np. w małej wsi. Ale porównując z innymi miastami, w stolicy bardzo dobrze przebiega współpraca na linii samorząd – organizacje pozarządowe. Zaskoczył mnie wysoki poziom zaufania, jakim warszawiacy darzą organizacje samorządowe. Fundacjom ufa ponad 60 proc. badanych.