Strony transakcji na rynku nieruchomości będą musiały się upewnić, czy tego prawa pierwokupu nie należy uwzględnić w umowie, którą zamierzają podpisać. Wrażenie, że ustalenie tej okoliczności faktycznej nie będzie nastręczać szczególnych trudności, jest bowiem mylące.
Wody stojące
Przed przystąpieniem do szczegółowej analizy trzeba uporządkować pojęcia, którymi posłużył się ustawodawca, uchwalając nowe Prawo wodne. Ustawa wprowadza bowiem dwojaki podział wód.
Pierwszym rozróżnieniem jest podział na wody powierzchniowe i podziemne. Drugi podział dotyczy wód morskich i wód śródlądowych. Łatwo zatem stwierdzić, że kwestia prawa pierwokupu będzie mogła wystąpić w przypadku niektórych gruntów pod śródlądowymi wodami powierzchniowymi.
Ustawodawca zadecydował, że śródlądowe wody powierzchniowe dzielą się na wody płynące i stojące. Do tych pierwszych należą wody w ciekach naturalnych oraz źródłach, z których cieki te biorą początek. Ponadto do wód płynących ustawodawca zaliczył wody w jeziorach oraz innych naturalnych zbiornikach wodnych o ciągłym albo okresowym naturalnym dopływie lub odpływie wód powierzchniowych. Wreszcie, do wód płynących zaliczono wody w sztucznych zbiornikach wodnych usytuowanych na wodach płynących oraz wody w kanałach.
Jeśli zaś chodzi o wody stojące, to w myśl ustawy Prawo wodne są nimi wody śródlądowe w jeziorach oraz innych naturalnych zbiornikach wodnych niezwiązanych bezpośrednio, w sposób naturalny, z powierzchniowymi śródlądowymi wodami płynącymi. W tym zakresie regulacja ustawowa jest stosunkowo prosta.