To było pierwsze od dwóch lat spotkanie szefa resortu sprawiedliwości ze środowiskiem sędziowskim.
– Wspólna konferencja ministra Ćwiąkalskiego z sędziami z Krajowej Rady Sądownictwa i Iustitii to symbol zasadniczych zmian – takimi słowami rozpoczął piątkowe spotkanie Stanisław Dąbrowski, przewodniczący rady. I dodał, że ostatnie dwa lata to nieustanne dążenie władzy wykonawczej do podporządkowania sobie sądów i sędziów. – Próbowano różnych metod – stwierdził.– Z zastraszaniem włącznie.
Nikt nie obiecywał jednomyślności w rozstrzygnięciu najważniejszych spraw: ustroju sądów, pozycji sędziego, początków zawodu czy zmian w prokuraturze. – Na pewno wystąpią różnice, ale mamy nadzieję, że będą niwelowane rzeczową dyskusją, a nie na drodze wojny politycznej – mówili sędziowie.
– Nie jestem politykiem, czuję się trochę jak menedżer do wykonania pewnego zadania – odpowiadał minister.
Konferencja naukowa „Dobro Rzeczypospolitej niechaj będzie najwyższym prawem”, którą poprzedziło spotkanie z dziennikarzami, ma rozpocząć debatę o najważniejszych problemach wymiaru sprawiedliwości. Zbigniew Ćwiąkalski zapowiedział rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego oraz powołanie Krajowej Rady Prokuratorów (coś na kształt KRS), która ma pilnować niezależności śledczych i strzec praworządności.