Reklama

Czy niepokorni sędziowie odpowiedzą za protesty

Minister sprawiedliwości nie wyklucza inicjowania postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów biorących udział w akcji „Dzień bez wokandy”

Publikacja: 12.11.2008 07:19

Sankcje dyscyplinarne

Sankcje dyscyplinarne

Foto: Rzeczpospolita

Sędziowie skarżą się od pewnego czasu, że za udział w akcjach protestacyjnych „Dni bez wokand” grożą im postępowania dyscyplinarne. Kilkoma z nich już interesują się prezesi. W styczniu – po kolejnych akcjach – może być jeszcze gorzej. Gdyby sądy dyscyplinarne uznały, że popełnili przewinienie służbowe, w grę wchodzi: upomnienie, nagana, przeniesienie na inne stanowisko służbowe lub utrata urzędu.

[srodtytul]Czy powinni protestować[/srodtytul]

– Nie zdziwiłbym się, gdyby wytoczono im postępowania wyjaśniające – powiedział „Rz” sędzia Stanisław Dąbrowski, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa. – [b]Trzeba zbadać, czy biorący udział w akcji sędzia przyłączył się do niej, planując to wcześniej, czy też zdjął sprawę z wokandy w ostatniej chwili[/b]. Gdyby z powodu protestu jakiś proces się nie odbył, a świadkowie się stawili, to byłoby to karygodne. Mimo to KRS nie występowała do rzecznika dyscyplinarnego o wszczęcie takich postępowań. Mogli to jednak zrobić prezesi sądów. Sędzia Paweł Misiak, rzecznik dyscyplinarny sędziów, nie odnotował jednak żadnego wniosku dyscyplinarnego.

Znaczna część sędziów tłumaczy kolegów.

– Trzeba odróżnić formalne przewinienie od wirtualnego – wskazuje sędzia Wojciech Kamra z wrocławskiego sądu.

Reklama
Reklama

Wyjaśnia, że sędziowie nie sądzą pięć dni w tygodniu, bo to niemożliwe, ale dwa, góra trzy. W pozostałe dni przygotowują się do rozpraw i piszą uzasadnienia. Jeśli więc protest wypadł na dni bez sądzenia, to osiągnął raczej efekt medialny i nikt na tym nie stracił. Sędzia Irena Kamińska, prezes Stowarzyszenia Sędziów Iustitia, dziwi się, że rozważana jest akcja dyscyplinarna.

[srodtytul]Ministerstwo przestrzega[/srodtytul]

Ministerstwo Sprawiedliwości nie jest tak wyrozumiałe. W jego ocenie zapowiedzi protestów sędziowskich zasługują na dezaprobatę. Zgodnie z [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=247963]prawem o ustroju sądów powszechnych[/link] [b]żądania, wystąpienia i zażalenia w sprawach związanych z pełnionym urzędem sędzia może wnosić tylko w drodze służbowej.[/b] Nie może zwracać się do instytucji czy osób postronnych ani upubliczniać tych spraw. Ewentualne protesty należy zatem traktować jako nieprzestrzeganie obowiązujących norm prawnych. Zdaniem MS zapowiadane protesty nie mają też uzasadnienia merytorycznego, gdyż sygnalizowane przez sędziów problemy są przedmiotem intensywnych prac resortu. Ma za ich sprawą powstać nowy model kariery sędziego, w którym przewidziany jest wysoki poziom wynagrodzenia, odpowiadający godności tego urzędu. Środowisko sędziowskie jest też informowane o pracach nad projektami ustaw, które mają zmienić ich obecną sytuację płacową.Dlatego też Ministerstwo Sprawiedliwości nie wyklucza wystąpienia z wnioskami o dyscyplinarki, jeżeli protest się zaostrzy.

[srodtytul]Sędzia też łamie prawo[/srodtytul]

W 2007 r. przed sądami dyscyplinarnymi zapadły orzeczenia wobec 140 sędziów (15 miało więcej niż jedno przewinienie). Najwięcej kar dotyczyło rażącego łamania terminów do pisania uzasadnień czy wyznaczania odległych rozpraw. Coraz więcej jest jednak spraw za jazdę po pijanemu czy przekroczenia prędkości.

Efekt takich postępowań bywa różny. Dwa lata temu sześciu sędziów straciło urząd za czyny, których się dopuścili, tylu też przeniesiono na inne miejsce służbowe, a 26 upomniano. Rok temu najsurowsza kara (usunięcie z urzędu) nie zapadła, siedmiu sędziów przeniesiono na inne miejsce służbowe, a upomnieniem ukarano 20.

Reklama
Reklama

[i]—współp. Marek Domagalski[/i]

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2008/11/12/czy-niepokorni-sedziowie-odpowiedza-za-protesty/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Sędziowie skarżą się od pewnego czasu, że za udział w akcjach protestacyjnych „Dni bez wokand” grożą im postępowania dyscyplinarne. Kilkoma z nich już interesują się prezesi. W styczniu – po kolejnych akcjach – może być jeszcze gorzej. Gdyby sądy dyscyplinarne uznały, że popełnili przewinienie służbowe, w grę wchodzi: upomnienie, nagana, przeniesienie na inne stanowisko służbowe lub utrata urzędu.

[srodtytul]Czy powinni protestować[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Zawody prawnicze
Nowość w aplikacji mObywatel. Przyda się nie tylko komornikom
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama