Oceny okresowe będą połączone z planem

Pozytywna opinia stanie się przepustką do awansu zawodowego

Publikacja: 15.09.2010 04:45

Oceny okresowe będą połączone z planem

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Po wielu miesiącach prac nad projektem zmian w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2F5ED3F2AC27D23F4EC6629564FC1375?id=162548]ustawie o ustroju sądów powszechnych[/link] Ministerstwo Sprawiedliwości kończy uzgodnienia wewnątrzresortowe. Pozostaje przy ocenie okresowej, ale chce ją połączyć z indywidualnym planem rozwoju. Sędziowie propozycję krytykują.

– To tylko ładna nazwa – twierdzą – ale nadal zamach na niezawisłość.

Ich zdaniem ocena taka nie ma też nic wspólnego z ułatwieniem awansu w przyszłości.

[b]Ministerstwo chce ją przeprowadzać nie częściej niż raz na dwa lata.[/b] I właśnie w ten sposób zamierza ich mobilizować do sprawnego działania. Przypomina, że przyjęte w noweli kryteria mieszczą się w unijnych standardach (zalecenie nr R(94)12 Komitetu Ministrów Rady Europy) i są odpowiedzią na największe bolączki wymiaru sprawiedliwości: niesprawność, przewlekłość oraz niezrozumiały styl orzeczeń i ich uzasadnień.

[srodtytul]Niepotrzebny pośpiech[/srodtytul]

– Projekt będzie nadal konsultowany ze środowiskiem sędziowskim – twierdzi Joanna Dębek, rzeczniczka MS. Dodaje, że wszystko po to, aby wypracowane rozwiązania zostały zgłoszone w trakcie prac parlamentarnych.

– Chcemy rozmawiać o ustawie, ale uważamy, że skoro projekt nie jest jeszcze gotowy w fundamentalnych sprawach, nie powinien trafiać pod obrady rządu – mówi „Rz” sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Uważa też, że rządowe propozycje charakteryzuje na dziś zbytnia ogólnikowość. Sporo istotnych spraw [b]MS zamierza uregulować w rozporządzeniach, a ich projektów żaden sędzia nie widział. [/b]

Sędzia Rafał Puchalski z Iustitii obala inny argument przedstawiany przez MS. Oceny okresowe, jego zdaniem, nie będą miały żadnego wpływu na możliwość awansu.

[srodtytul]Sposób motywacji[/srodtytul]

Ministerstwo Sprawiedliwości, które je wymyśliło, mimo sprzeciwu środowiska nie zamierza się z nich wycofać: mają służyć inspirowaniu i motywowaniu sędziów do doskonalenia zawodowego oraz określeniu standardów należytego wypełniania przez sędziów ich powinności.

Patrząc jednak na ostrą reakcję środowiska, MS dopuszcza możliwość połączenia ocen z indywidualnym planem rozwoju. Podstawą sporządzenia planu byłaby właśnie ocena, a w jego opracowywaniu mają aktywnie uczestniczyć sędziowie.

Będzie to materiał wyjściowy do oceny kandydatury sędziego, gdy będzie się ubiegał o wyższe stanowisko, i przy powierzaniu mu stanowisk funkcyjnych. Realizacji planów rozwoju przyjrzą się prezesi sądów, a w przypadku prezesów sądów apelacyjnych – sam przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa. Podczas przeprowadzania ocen okresowych powinno się też okazać, jakie są potrzeby szkoleniowe oraz efekty szkoleń.

– Okresowa ocena ma obejmować efektywność oraz sposób wykonywania obowiązków i powierzonych funkcji z zastrzeżeniem, że nie może ona wkraczać w dziedzinę, w której sędziowie są niezawiśli – zastrzega Dębek.

Podczas oceny wizytator przeanalizuje też, jak sędzia podnosi własne kwalifikacje.

Resortowe propozycje zakładają zasadę systematyczności, traktują oceny okresowe pracy sędziów jako proces stały i cykliczny. Już na sam koniec omówione zostaną jej wyniki w powiązaniu z analizą wyników poprzedniej oceny (zasada ciągłości).

Projekt zmian w ustawie o ustroju sądów powszechnych może trafić na posiedzenie rządu już w najbliższy wtorek.

[ramka][b]Opinia: Irena Kamińska, Stowarzyszenie Sędziów Themis[/b]

Nawet najbardziej sensowne prawo można przecież wypaczyć. Gdyby przepisy dotyczące ocen okresowych w wersji obecnej były stosowane zgodnie z intencją – służyły rozwojowi sędziego i eliminowaniu nieprawidłowości w sądach – to wszystko byłoby w porządku. Sędziowie boją się jednak, że staną się narzędziem nacisku i manipulacji. Takie obawy mogą być uzasadnione. Nie zostały uwzględnione postulaty środowiska o zwiększenie zakresu sędziowskiego samorządu – chodziło o większe kompetencje kolegium. Gdyby tak się stało, kolegium miałoby większy wpływ na decyzje personalne prezesa. A to mogłoby ograniczyć obawy środowiska.[/ramka]

[ramka][b] [link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/09/15/plan-rozwoju-ma-oslodzic-sedziom-ocene-okresowa/] Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Po wielu miesiącach prac nad projektem zmian w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=2F5ED3F2AC27D23F4EC6629564FC1375?id=162548]ustawie o ustroju sądów powszechnych[/link] Ministerstwo Sprawiedliwości kończy uzgodnienia wewnątrzresortowe. Pozostaje przy ocenie okresowej, ale chce ją połączyć z indywidualnym planem rozwoju. Sędziowie propozycję krytykują.

– To tylko ładna nazwa – twierdzą – ale nadal zamach na niezawisłość.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem