To pokłosie lipcowej uchwały Sądu Najwyższego (sygn. III CZP 46/13), który uznał, że przenieść sędziego na inne miejsce służbowe może tylko minister sprawiedliwości, a nie wiceminister.
Opublikowane uzasadnienie uchwały SN nie zostawia wątpliwości: decyzja o przeniesieniu podjęta przez inną osobę, także „z upoważnienia" ministra sprawiedliwości, jest wadliwa (bezprawna), a sędzia, którego dotyczy, nie może wykonywać władzy jurysdykcyjnej w sądzie, do którego został przeniesiony.
Prezesi sądów dostali z MS prośbę o przekazanie informacji, czy zdarzyły się odmowy sądzenia przez sędziów przeniesionych przez wiceministra oraz czy doszło do uchylenia orzeczenia z tego powodu, z podaniem sygnatury.
„Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec sprzecznych z prawem działań urzędników MS, którzy nakłaniają sędziów do orzekania wbrew stanowisku SN" – napisały zarządy Iustitii z Katowic, Poznania, Warszawy, Lublina. Zarząd stowarzyszenia wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo, że czynności orzecznicze skutkować będą nieważnością postępowań.