Reklama

Polska zapłaci za wyroki tzw. neo-sędziów. Są pierwsze ugody przed Trybunałem w Strasburgu

Są pierwsze ugody przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu w sprawach, w których orzekali tzw. neo-sędziowie - donosi serwis internetowy Radia TOK FM.

Publikacja: 23.09.2024 13:40

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu

Foto: Adobe Stock

mat

Portal tokfm.pl, powołując się na informacje z Ministerstwa Sprawiedliwości podaje, że do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu wpłynęło ponad 300 skarg dotyczących wyroków wydanych przez tzw. neo-sędziów. Chodzi o sędziów, którzy uczestniczyli w procedurze awansowej przed Krajową Radą Sądownictwa, ukształtowaną w trybie określonym przepisami ustawy z 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw.

Wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur w rozmowie z TOK FM potwierdził, że w pierwszych sprawach przed ETPCz są już zawarte ugody. Ich treść jest na razie objęta tajemnicą. Nieoficjalnie wiadomo natomiast, że Polska godzi się na zapłatę tzw. słusznego zadośćuczynienia, czyli po kilka tysięcy euro w każdej z tych spraw.

Czytaj więcej

Plan Adama Bodnara na tzw. neosędziów. Prawnicy komentują

Dariusz Mazur: zawarcie ugody jest najsensowniejszym rozwiązaniem dla Polski

Jak zauważa portal, proponując zawarcie ugody przed ETPCz, Polska jednoznacznie przyznaje, że zgadza się z argumentami skarżących, którzy podważają status neo-sędziów i ich prawo do wydawania wyroków. - Dla nas sytuacja jest bezsporna. Nie kwestionujemy, że dochodziło do naruszania prawa do rzetelnego procesu przed niezależnym i bezstronnym sądem w związku z kilkuletnią dezorganizacją sądownictwa w naszym kraju, za poprzedniej władzy. Dlatego zawarcie ugody jest najsensowniejszym rozwiązaniem dla Polski - najszybszym, a zarazem takim, które naraża państwo polskie na mniejsze straty - mówi TOK FM sędzia Dariusz Mazur.

Na razie ugody są zawierane w sprawach dotyczących wyroków wydanych przez sędziów Sądu Najwyższego, których status już raz został podważony w innych orzeczeniach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - np. w sprawach Wałęsa przeciwko Polsce, Tuleya przeciwko Polsce czy Reczkowicz przeciwko Polsce. - Na razie są to wyroki neo-sędziów z Sądu Najwyższego, ale przecież możemy się spodziewać w dalszej kolejności orzeczeń z niższych instancji. To może być fala spraw o zadośćuczynienie za to, że wyrok wydał neo-sędzia. Wydaje mi się, że może być tych spraw tyle, co roszczeń związanych z przewlekłością rozpoznawania spraw przez polskie sądy, czyli tysiące - mówi anonimowo jeden z sędziów.

Reklama
Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Podatki
Podatnicy nabici w ulgę. Fiskus nie chce oddawać podatku mimo orzeczenia TK
Praca, Emerytury i renty
Poszła na jednodniową emeryturę, po powrocie dostała niższą pensję. Sąd: to dyskryminacja
Sądy i trybunały
Sędzia był pijany i wjechał w drzewo? Jego prawnik przedstawia inną wersję
Nieruchomości
Sąd Najwyższy powiedział, co trzeba zrobić, żeby zasiedzieć działkę sąsiada
Reklama
Reklama