Jak informuje OKO.press, działaniom tych sędziów, którzy byli „twarzami” tzw. reform w sądach za rządów PiS, zajmie się doświadczony stołeczny sędzia karnista Andrzej Krasnodębski z Sądu Okręgowego w Warszawie.
Schab, Radzik i Lasota, mianowani jeszcze przez ministra Ziobrę i formalnie wciąż pełniący funkcje rzeczników dyscyplinarnych, odpowiedzą za masowe, bezpodstawne dyscyplinarki wytaczane sędziemu Waldemarowi Żurkowi z Sądu Okręgowego w Krakowie. Wytoczyli mu ich ponad 20, co uczyniło z Żurka rekordzistę wśród represjonowanych sędziów.
Były prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki odpowie za to, że przez cztery lata blokował w orzekaniu sędziego Pawła Juszczyszyna. Ich spór zaczął się w listopadzie 2019 r. po tym, jak Juszczyszyn wykonał precedensowy wyrok TSUE i zażądał list poparcia dla kandydatów do neoKRS. Wiadomo było, że jej członek Maciej Nawacki nie miał wymaganych prawem wszystkich podpisów poparcia. Za dociekliwość na Juszczyszyna spadły błyskawiczne represje. Jako pierwszy sędzia został zawieszony przez Izbą Dyscyplinarną, która później została zdelegalizowana. W czasie zawieszenia Juszczyszyn uzyskiwał w sądach orzeczenia przywracające go do pracy, ale Nawacki ich nie wykonywał. A gdy sędzia został już przywrócony do orzekania, prezes Nawacki przeniósł go do innego wydziału w sądzie, bez jego zgody.
OKO.press przypomina, że niezależnie od tego, działania Nawackiego podejmowane wobec Juszczyszyna oceni Prokuratura Krajowa, która kilka miesięcy temu wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Sędzia Krasnodębski to czwarty powołany przez ministra Bodnara rzecznik ad hoc. W styczniu 2024 roku minister powołał dwóch specjalnych rzeczników, których zadaniem jest przejęcie od rzecznika Schaba i jego zastępców bezpodstawnych dyscyplinarek wytoczonych w ostatnich latach sędziom za obronę konstytucji oraz wykonywanie orzeczeń TSUE i ETPCz. To zadanie zostało powierzone sędziemu Grzegorzowi Kasickiemu z Sądu Okręgowego w Szczecinie i Włodzimierzowi Brazewiczowi z Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Do tej pory przejęli oni ponad 80 dyscyplinarek, ale Schab i zastępcy cały czas odmawiają współpracy z nimi i kwestionują ich legalność. Za to Prokuratura Krajowa chce im uchylić immunitet i postawić zarzuty karne. Sędzia Cezariusz Baćkowski z Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu ma z kolei rozliczyć sędziów, którzy zostali członkami upolitycznionej neoKRS.