Śledztwo to skutek zawiadomienia sędziego Piotra Gąciarka z Sądu Okręgowego w Warszawie. We wrześniu ubiegłego roku Gąciarek złożył do prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez osiem osób, które brały udział w odsunięciu go od pracy, zawieszeniu, a także uniemożliwieniu mu powrotu do orzekania.
Sędzia mówił wtedy, że zawiadomienia dotyczą: ówczesnego (w momencie odsunięcia Gąciarka od pracy) prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie i rzecznika dyscyplinarnego sędziów Piotra Schaba, zastępców rzecznika dyscyplinarnego — Przemysława Radzika i Michała Lasoty, "osoby pełniącej obowiązki pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, neosędzi, tak trzeba to powiedzieć, Małgorzaty Manowskiej", członków ówczesnej Izby Dyscyplinarnej — Tomasza Przesławskiego, Konrada Wytrykowskiego i Jacka Wygody oraz Joanny Przanowskiej-Tomaszek — prezes Sądu Okręgowego w Warszawie od 2022 roku.