Warszawski sędzia Igor Tuleya łącznie skierował do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu trzy skargi. Pierwsza z nich dotyczyła systemu dyscyplinarnego dla sędziów w Polsce. Skarżący zarzuca polskim władzom, że siedem postępowań dyscyplinarnych wszczętych przeciwko niemu w 2018 roku, naruszyło jego dobre imię i prywatność oraz reputację sędziego. Większość tych postępowań dotyczyła publicznych wypowiedzi sędziego lub lub jego udziału w publicznych spotkaniach.
Tuleya twierdzi, że prowadzono przeciwko niemu negatywną kampanię w mediach, które publikowały obraźliwe lub dyskredytujące go informacje. Otrzymał również nienawistne anonimowe listy i paczkę zawierającą rzekomo bakterie wąglika.
Czytaj więcej
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu zawiadomił polski rząd o przyjęciu do rozpatrzenia sprawy Tuleya przeciwko Polsce - poinformowały służby prasowe ETPCz.
Drugą skargę złożono po tym, jak w listopadzie 2020 roku funkcjonująca wówczas Izba Dyscyplinarną zgodziła się, by pociągnąć sędziego do odpowiedzialności karnej.
"W tej sprawie ETPCz zajmie się statusem Izby Dyscyplinarnej w kontekście art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (prawo do rzetelnego procesu) - zbada czy Izba ta jest niezależnym sądem w rozumieniu Konwencji. Skarga została zakomunikowana także pod art. 8 Konwencji (poszanowanie życia prywatnego i rodzinnego) oraz art. 10 Konwencji (wolność wyrażania opinii)" - napisano w komunikacie Komitetu Obrony Sprawiedliwości.