Trudno o sprawiedliwe wyroki w sprawach gospodarczych bez pracy biegłych ekonomistów. Współczesna gospodarka jest coraz bardziej skomplikowana i szarpana kryzysami. Ocena działań przedsiębiorców uczestniczących w sporach sądowych wymaga więc, jak nigdy wcześniej, specjalistycznej wiedzy.
Tak uznali uczestnicy konferencji poświęconej udziałowi biegłych z ekonomii w postępowaniach cywilnych i gospodarczych. Zorganizowała ją 18 maja Uczelnia Łazarskiego w Warszawie. O tym, że wiedza o gospodarce sędziów czy pełnomocników pozostawia wiele do życzenia, świadczą wyniki ankiety sędziów, adwokatów, radców prawnych i biegłych sądowych. 53 proc. badanych sędziów mówi, że program ich aplikacji nie uwzględniał wiedzy ekonomicznej. 54 proc. radców prawnych i adwokatów także. Tylko 5 proc. biegłych uważa, że sędziowie mają wystarczającą wiedzę ekonomiczną.
Czytaj więcej
Oczekiwanie na ekspertyzy wstrzymuje proces na długie miesiące.
Tymczasem gospodarcza rzeczywistość wymaga, by do wielu spraw podchodzić z gruntownym przygotowaniem ekonomicznym. Jak mówi prof. Joanna Działo z Uczelni Łazarskiego, dzisiejszą gospodarką targa szok popytowy i podażowy wskutek pandemii i wojny w Ukrainie. W sprawach gospodarczych w sądach powstaje kwestia, czy kłopoty przedsiębiorstwa są winą złego zarządzania czy otoczenia ekonomicznego.
– Opinia biegłego powinna wskazywać te okoliczności, bo może nie zawsze zarząd spółki jest winien jej złych wyników – mówi.