Rzecznik Komisji Europejskiej przypomniał, że pierwszy wniosek w tej sprawie został wysłany 15 czerwca. - Wtedy oceniliśmy, że jakkolwiek widzimy postęp w niektórych zagadnieniach, to nie wszystkie kwestie wynikające ze zobowiązania z 14 lipca 2021 roku zostały w pełni poruszone w nowym prawie - wskazał.

Czytaj więcej

Gontarski: Zamiast skarżyć się do Luksemburga, trzeba renegocjować KPO

- Oczywiście zanalizujemy dokładnie drugie pismo, aby zobaczyć, czy były jakiekolwiek nowe wydarzenia. Komisja ma w tej chwili obowiązek kontynuowania wezwań do zapłaty do momentu, gdy Polska nie wykona wszystkich rzeczy, do których została zobowiązana przez sąd - mówił Wigand. - Dopóki to się stanie, Polska nadal będzie płacić kary nałożone przez sąd - zaznaczył.

Komisja Europejska od roku potrąca Polsce milion euro kary dziennie za niewykonanie postanowienia TSUE, który nakazał zawieszenie stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Czytaj więcej

Minister ds. UE: Złożyliśmy wniosek o zaprzestanie naliczania Polsce kar

Czytaj więcej

To dlatego premier nie złożył wniosku o wypłatę z KPO