Sąd wydał tzw. zabezpieczenie, w ramach którego nakazał Sądowi Okręgowemu w Warszawie – to macierzysty sąd Tulei i jego pracodawca – dopuszczenie go do wykonywania wszystkich praw i obowiązków służbowych. Tuleya ma być uwzględniany w przydziale spraw, ma mieć dostęp do systemu informatycznego sądu oraz ma nie być pomijany w wyznaczaniu terminów rozpraw i posiedzeń.
Jak wyjaśnia oko.press Tuleya zamierza pozwać macierzysty sąd właśnie o przywrócenie do pracy. Pozwu jeszcze nie złożył. Będzie mógł to zrobić dopiero teraz, po rozpoznaniu wniosku o zabezpieczenie.
Pełnomocnik sędziego prof. Michał Romanowski zapowiedział w rozmowie z portalem, że jeśli prezes Sądu Okręgowego w Warszawie Piotr Schab lub jego zastępca Przemysław Radzik zlekceważą orzeczenie i nie przywrócą Tulei do pracy, to wystąpi o egzekucję zabezpieczenia. Złoży też stosowne zawiadomienie do prokuratury.
Orzeczenie w poniedziałek 21 marca wydał trzy osobowy skład sądu: Iwona Wróblewska-Pokora (przewodnicząca składu i sędzia sprawozdawca sprawy), Paulina Wawrzynkiewicz, Anna Wrembel-Woźniak.
Przypomnijmy, iż w listopadzie 2020 roku Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet sędziemu Tulei. Zawiesiła go też w czynnościach służbowych i obniżyła wynagrodzenie o 25 proc.