- Szanowni Państwo, to jest moment historycznych zmian w Unii Europejskiej z obszaru wolności w obszar, w którym będzie można stosować bezprawną przemoc, by odbierać wolność państwom tworzącym Unię Europejską. Jest to też potwierdzenie wszystkich obaw, które formułowała Solidarna Polska sprzeciwiając się zgodzie na wprowadzenie tego rodzaju rozwiązań do europejskiego porządku prawnego - mówił Zbigniew Ziobro.
- Jest to też dowód na bardzo poważny polityczny, historyczny błąd premiera Morawieckiego, który wyraził akceptacje na szczycie Brukseli w 2020 roku dla wprowadzenia tego rodzaju rozporządzenia, które dzisiaj już służy do tego, aby wywierać presję poprzez ekonomiczny szantaż na Polskę i ograniczać naszą suwerenność choćby w obszarze sprawiedliwości czy wartości - dodał minister.
Zdaniem Ziobry, dzisiejszy dzień to "ponura data, która z całą pewnością zostanie zapisana w podręcznikach historii"
- Ale to nie koniec bitwy o wolność Polski w Unii Europejskiej - stwierdził lider Solidarnej Polski.
Ziobro powiedział też, że Trybunał UE w Luksemburgu nie jest niezawisłym sądem, lecz organem UE, który realizuje interesy establishmentu. Sugerował też, że w wydaniu wyroku brał udział rząd niemiecki i Donald Tusk.