Chodzi o uchwałę podjętą 28 grudnia 2020 r. Kolegium Redakcyjne prawniczego periodyku "Palestra" zaprotestowało w niej przeciwko "próbom ograniczania konstytucyjnej wolności prowadzenia badań naukowych i ogłaszania ich wyników".
Za przejaw ograniczania tej wolności Kolegium uznało "przymuszenie dr hab. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk, członkini Kolegium Redakcyjnego „Palestry", przez piętnaście lat zatrudnionej w Sądzie Najwyższym, do rezygnacji ze stanowiska radcy prawnego w tym sądzie." Powodem miała być publikacja zamieszczona na łamach „Palestry" autorstwa dr Wrzołek-Romańczuk pt. "Status prawny osoby formalnie powołanej na urząd sędziego na skutek rekomendacji udzielonej przez Krajową Radę Sądownictwa w obecnym składzie – uwagi na tle wyroku TSUE z 19.11.2019 r. oraz orzeczeń Sądu Najwyższego będących konsekwencją tego rozstrzygnięcia"
"Twierdzenie, że kierownictwo Sądu Najwyższego utraciło zaufanie do pani dr hab. Małgorzaty Wrzołek-Romańczuk z powodu tez zaprezentowanych w opublikowanej na łamach „Palestry" analizie statusu prawnego osoby formalnie powołanej na urząd sędziego przy udziale ukonstytuowanej w kwietniu 2018 r. Krajowej Rady Sądownictwa, budzi nasz stanowczy sprzeciw. Odważne, a przy tym wynikające z rzetelnej analizy naukowej, prezentowanie własnych poglądów powinno sprzyjać – zwłaszcza w najważniejszym ośrodku trzeciej władzy, jakim jest niewątpliwie Sąd Najwyższy – wzrostowi, a nie utracie zaufania do etycznych i merytorycznych kompetencji." - czytamy w uchwale.
Czytaj też: Małgorzata Wrzołek-Romańczuk: Ręka rękę myje, toga togę wspiera
Kolegium Redakcyjne przypomniało, że jakakolwiek forma represjonowania autorów, którzy w debacie publicznej – na łamach „Palestry" lub innego czasopisma o charakterze naukowym – wypowiadają własne, choćby krytyczne poglądy na temat poddawanych analizie regulacji prawnych, jest niedopuszczalna.