Problematyka ciężaru dowodu w sprawach dotyczących tzw. opłat półkowych doczekała się licznych wypowiedzi judykatury. Najnowsze rozstrzygnięcia i zaprezentowana w nich szczegółowa argumentacja pozwalają jednak na przyjęcie, że można już mówić o ukształtowanej linii orzeczniczej.
Wśród wielu wypowiedzi na szczególną uwagę zasługują następujące judykaty: wyroki Sądu Najwyższego z 28 marca 2018 r., V CSK 217/17, z 18 maja 2017 r., I CSK 532/16, z 21 kwietnia 2017 r., I CSK 481/16, z 21 marca 2017 r., I CSK 303/16, z 8 grudnia 2016 r., I CSK 825/15, z 14 października 2016 r., I CSK 651/15, z 17 marca 2016 r., V CSK 436/15, z 20 listopada 2015 r., I CSK 719/13, z 16 stycznia 2015 r., III CSK 244/14, z 25 października 2012 r., I CSK 147/12, postanowienie SN z 19 maja 2011 r., I CSK 700/10 (dostępne na www.sn.pl), wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 16 października 2014 r., SK 20/12, postanowienie TK z 28 lipca 2015 r., SK 22/14 (dostępne na http://otk.trybunal.gov.pl/orzeczenia/); nie można też nie wspomnieć o wkładzie sądów powszechnych (orzecznictwo dostępne na portalu orzeczeń sądów powszechnych, http://orzeczenia.ms.gov.pl, czy w systemach informacji prawnej).
W jednym z tych rozstrzygnięć podniesiono m.in., że dokonując oceny, czy pobieranie opłat za usługi reklamowe i promocyjne stanowi czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k., sąd powinien mieć na uwadze wszystkie okoliczności faktyczne i prawne związane z ich zastrzeżeniem, w szczególności: czy opłaty były negocjowane, czy umowa określa jednoznacznie sposób wykonania obowiązku i wysokość opłaty już przy jej zawieraniu, a więc, czy daje zlecającemu możliwość oceny ekonomicznej opłacalności zlecenia, czy umowa została rzeczywiście zrealizowana przez zleceniobiorcę i czy opłata odpowiada wartości zobowiązania drugiej strony, czy opłaty ponoszone przez dostawcę są dla niego niewspółmiernie większym obciążeniem niż koszty stworzenia przez niego samodzielnej akcji reklamowo-promocyjnej bez powiązania ich z umową dostawy (wyrok SN z 17 marca 2016 r., V CSK 436/15).
Dla praktyki najistotniejszy z powołanych orzeczeń jest wyrok SN z 28 marca 2018 r., V CSK 217/17, jako podsumowujący w sposób rozbudowany dotychczasowy dorobek judykatury w omawianym przedmiocie (skonkretyzowane orzeczenia w treści jego pisemnego uzasadnienia przy odpowiednich fragmentach) i wyjaśniające wątpliwości w wykładni art. 6 k.c. w odniesieniu do czynu, o którym mowa w art. 15 ust. 1 pkt 4 u.z.n.k.
W wyroku tym uznano, iż wprawdzie w orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że pobieranie opłat za tzw. usługi marketingowe może stanowić czyn niedozwolony, ale rozbieżnie traktowano problem rozkładu ciężaru dowodu. W niektórych orzeczeniach przyjmowano, że ciężar dowodu rzeczywistego wykonania usług na rzecz dostawcy spoczywa zgodnie z art. 6 k.c. na stronie pozwanej, która z faktu ich rzeczywistego spełnienia wywodzi skutek prawny w postaci uzyskania należnego jej wynagrodzenia, a nie bezpodstawnie uzyskanych korzyści, a więc w konsekwencji bezzasadności skierowanego przeciwko niej powództwa wobec braku przesłanki określonej w art. 18 ust. 1 pkt 5 u.z.n.k. W rezultacie uznawano, że to na stronie pozwanej spoczywał ciężar dowodu, iż świadczenie tego typu usług dawało korzyści ekonomiczne stronie powodowej, a pobieranie opłat z tego tytułu nie było czynem nieuczciwej konkurencji. Wskazywano, że z art. 15 u.z.n.k. wynika domniemanie, iż pobieranie innych niż marża handlowa opłat za przyjęcie towarów do sprzedaży utrudnia innym przedsiębiorcom dostęp do rynku.