W niektórych sądach w kraju nie odbyła się część z zaplanowanych na piątek rozpraw. – Ze wstępnych informacji wynika, że protest cieszył się sporym poparciem – mówi sędzia Waldemar Żurek, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.
– Skala poparcia – przyznaje Żurek – była różna. Więcej na ten temat będę wiedział w poniedziałek.
W Krakowie protest poparła – jego zdaniem – zdecydowana większość sędziów. Na 129 sędziów sądów okręgowych wokandy miało 11, a na 485 sędziów oraz asesorów w sądach rejonowych – 55.
Inaczej było natomiast np. w okręgu zamojskim obejmującym sześć sądów rejonowych. Na 41 sędziów, którzy tego dnia mieli wokandy, urlop na żądanie wzięło tylko trzech (dwóch w SR w Zamościu, jeden w SR w Hrubieszowie).
Z wokandy spadły też posiedzenia jednego z sędziów SR w Janowie Lubelskim, ale nie udało nam się ustalić, czy z powodu protestu czy też choroby. Na 231 zaplanowanych tego dnia rozpraw i posiedzeń nie odbyło się zaledwie 14.